Wielka metamorfoza balkonu.
Dzis mamy dla Was coś specjalnego - "mamy", bo większość prac to zasługa Marcina - ja tylko opowiedziałam mu o swojej wizji ;)
Nasz balkon ma orientację typowo wschodnią, dzięki czemu słońce mamy maksymalnie do trzynastej - to świetny układ, który pozwala stworzyć idealną oazę odpoczynku i relaksu w przyjemnym chłodzie.
Jego wymiary pozostawiają trochę do życzenia - jest długi (682 centymetry) i wąski (115 centymetrów) - choć niemal 8 m2 to w przypadku balkonu sporo - ideałem były dla mnie zawsze te kwadratowe (takie 2,8 x 2,8 m2 - to byłby wymiar idealny). Oczywiście ani mi w głowie narzekanie - doceniam każdy centymetr przestrzeni, jaką mam do dyspozycji.
Poprzednie pięć lat, to rozpaczliwa próba nadania mu charakteru, który już na pierwszy rzut oka moglibyśmy określić "idealnie w naszym stylu".
Bywało różnie. Największą bolączką od początku była podłoga - nudne, do bólu praktyczne i właściwie nie do zdarcia - szare płytki. W stanie zbyt dobrym, by bez zastanowienia się ich pozbyć.
Próbowałam się przyzwyczaić, próbowałam zasłonić - było lepiej, ale wciąż nie tak, jak chciałam. Efekty możecie zobaczyć poniżej:
W tym roku wspólnie z Marcinem stwierdzilismy, że czas na półśrodki się skończył i czas na realizacje małego balkonowego marzenia, czyli drewnianej podłogi.
Drewno to nasza słabość i miłość - stawiamy na nie wszędzie tam, gdzie możemy. Tym razem padło na popularną - w pełni zresztą zasłużenie - płytę podłogową Runnen z litej akacji.
Dziś po prostu się chwalę - bo choć taka zmiana niby nie jest wielką rzeczą, to jednak efekt jak dla nas jest olbrzymi. W kolejnych postach wyjaśnimy, dlaczego dokonalismy takiego właśnie wyboru, jak dopasować drewniane płytki do konkretnego wymiaru, pokażemy też sprytny sposób na drewniane listwy przypodłogowe. W balkonowym cyklu znajdziecie też artykuły o wyborze najlepszych dla Was kwiatów, domowym herbarium na balkonie, naszych meblowych outdoorowych faworytach w kategorii "meble" (nasze tymczasowe w środę padły ofiarą okropnej nawałnicy, jaka rozszalała się nas miastem), walce z gołębiami i mszycami, oświetleniu zewnętrznym - także tym DIY oraz mnóstwo przepisów na orzeźwiające letnie przysmaki:) Odczarujemy też pelargonie, które w tym roku stały się u nas bazą roślinnego królestwa. Ciekawi?
Tymczasem jeszcze kilka kadrów :)
Jak widać - udało się nam stworzyć wyjatkowo przyjemne miejsce do wypoczynku ;)
I na koniec to, co chyba wszyscy lubimy najbardziej - "przed" i "po":
Jak oceniacie efekt końcowy?
Zdecydowanie lepiej ,,po":)
OdpowiedzUsuńzgadzam się ;)
UsuńA ja się wyłamie, ale mi się podoba w wersji przed 😅 Ale tylko dlatego że lubię chłodne wnętrza i nie przepadam za ciepłym odcieniem drewna. Tak czy tak balkon wyszedł Wam bardzo ładny i przytulny 😊
OdpowiedzUsuń#spokoszanuję 😂
UsuńA tak poważnie - może i dałoby radę obronić te płytki w minimalistycznej aranżacji, ale to klimat, którego żadne z nas nie czuje😉
Balkon jest bardzo ładny, ale w roku 2013 i 2016 też mi się podobał. Piękne zdjęcia !!! Nie mam nawet siły myśleć o metamorfozie naszego tarasu, bo upał okropnie mi dokucza i nic nie cieszy... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńw pierwszym roku chciałam mieć wszystko, stad kolorowy misz masz - Marcin okreslał to mianem "wieś tańczy i śpiewa;)
UsuńA póżniej - w gruncie rzeczy co roku jest dość podobnie, bo mam swoje ulubione rośliny, do których jestem mocno przywiązana :)
Najwidoczniej minimalizm dziś większości się nie podoba... :D Przytulnie oczywiście z poduszką i kocem - najlepiej. Wiadomo dlaczego :)
OdpowiedzUsuńMinimalizm regularnie usiłuję praktykować , ale akurat w tej dziedzinie daleko mi do mistrzostwa😉
UsuńNo teraz to wygląda naprawdę dobrze! :)
OdpowiedzUsuńNie potrafię się z Tobą nie zgodzić 😉
UsuńPięknie! Aż miło usiąść i zrelaksować się na takim balkonie.
OdpowiedzUsuńJedynym minusem bywa czasami brak czasu do takiego relaksu, ale staram się jak mogę, by troszkę go codziennie wygospodarować 😊
UsuńJestem pod wrażeniem efektu jaki uzyskaliście. Pięknie :)
OdpowiedzUsuńBalkon jest wspaniały! Niesamowite wyczucie. Gdzie kupione poduszka i kocyk?
OdpowiedzUsuńZdecydowanie pięknie to wygląda.
OdpowiedzUsuńBalkon robi wrażenie. Cudownie :)
OdpowiedzUsuńChciałabym tam posiedzieć! Cudowne kwiaty, a najbardziej pelargonie - gratuluję :)
OdpowiedzUsuńBalkon pięknie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńTeraz o niebo lepiej :-)
OdpowiedzUsuńczy to pokążna rabata truskawek ukrywa się w doniczce?
Chciałbym mieć też tak dobrą rękę do roślin, cokolwiek nie zasadzę to wszystko umiera..
OdpowiedzUsuńMy mamy balkon dość spory i uwielbiamy z niego korzystać w ciepłe dni. Brakowało nam tylko zadaszenia, ponieważ w czasie deszczu nie mieliśmy gdzie się schronić. Zamówiłam zadaszenie aluminiowo-szklane z firmy https://salgat.pl/oferta/zadaszenia-aluminiowo-szklane, które idealnie pasuje do balkonu. Dziwię się sama sobie, że tak długo czekaliśmy z zamówieniem zadaszenia. Dzisiaj nie wahałabym się, bo to mega wygoda i dodatkowa ochrona. Nie musimy chować mebli balkonowych za każdym razem, gdy lekko kropi deszcz.
OdpowiedzUsuń