Balkon vintage - tajemnicza strona. Konkurs z Regalia.eu
Mimo kontuzji- lipiec zaczął się dla mnie wspaniale- najpierw ponad 25 tys.UU(po raz pierwszy! Możecie się ze mnie śmiać, ale cieszę się jak dziecko :) jako bilans czerwca, później BPM2 w Starachowicach, ostatnio kilka propozycji w duzej mierze związanych z blogiem i dających duże możliwości rozwoju (na razie cicho sza!;) To wszystko ogromnie cieszy i pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość - i w ogromnym stopniu zawdzięczam to Wam:) Blog nie istnieje bez czytelników - dziękuję, że ze mną jesteście :)
Plan na dzisiejszy post był nieco inny, ale prawdziwe szaleństwo polubień, jakie rozpętało się pod zdjęciem tajemniczej lewej strony naszego balkonu na moim instagramie - dodało mi odwagi, by w końcu ją pokazać:) Prawą stronę już pokazywałam, jeśli jeszcze nie widzieliście, zapraszam TU.
Plan na dzisiejszy post był nieco inny, ale prawdziwe szaleństwo polubień, jakie rozpętało się pod zdjęciem tajemniczej lewej strony naszego balkonu na moim instagramie - dodało mi odwagi, by w końcu ją pokazać:) Prawą stronę już pokazywałam, jeśli jeszcze nie widzieliście, zapraszam TU.
A teraz... Wielka premiera:)
Gotowi na więcej?
Zapraszam na mój balkon o zmroku i konkurs na deser:)
Choć myślałam, że po zeszłorocznej przygodzie z klimatem vintage - w tym roku zdecyduję się na coś innego. Ale... Za bardzo ciągnie mnie w tym kierunku:)
Wielokrotnie pytacie, co mamy na podłodze...
To zwykła chodniczkowa mata z Castoramy.
Bajecznie prosta w utrzymaniu, a jednocześnie świetnie wyglądająca.
Nie jest to mój wymarzony GumiTaras, ale parząc na efekty - żałuję coraz mniej;)
Drewniane skrzynki od Regalii są jak wprost stworzone dla mojego balkonu:)
Z Bloggers Photo Meeting przywiozłam komplet trzech, ale przyznam się Wam do czegoś - mam ochotę na kolejne i to nie tylko na balkon:)
Moja prywatna miejska dżungla to zioła i domowe kwiaty, którym urządzam letnie balkonowanie.
W tym roku nowością są poziomki, sprawiłam sobie też dwa papryczkowe krzaczki:)
Latarenki to trochę za mało jak na oświetlenie balkonu, ale pracuję nad tym:)
Tegoroczna lawenda kwitnie jak oszalała.
Pierwszy krzaczek obcięłam troszkę zbyt późno, ale do peelingu i innych kosmetyków będzie w sam raz:)
Ważne, by ściąć ją w rozkwicie, wtedy jest szansa na drugi zbiór na przełomie września i października.
Poniżej widzicie, ja po ścięciu lawenda pięknie odbija- czyli będę miała jeszcze jeden zbiór:)
A dziś mam dla Was konkurs!
Jako miłośniczka starego drewna, z tym większą radością podaruję jednej z Was przepiękna dechę od Regalia Polska Manufaktura - taką jak ta, która zachwycała w stylizacji marine.
Co musicie zrobić, by ją zdobyć?
1. Udostępnić powyższą grafikę konkursową na blogu, facebooku lub instagramie z hasztagami #konkursbpm2
#regalia
#przeplatane_kolorami
2. Jeśli jesteś anonimkiem - wystarczy, że zostawisz swój email.
3. Odpowiedzieć na pytanie - jak najchętniej wykorzystał(a)byś drewnianą deskę od Regalii.
4. Konkurs trwa do północy w niedzielę, tj. 24 lipca.
5. Wyniki ogłoszę w poniedziałek 25 lipca.
Bawimy się?
Powodzenia!
Piękny balkon. Ileż kwiatów! I poziomki! Wow :)
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie tym gumi tarasem. Wprawdzie marzy mi się inny, ale na razie mógłby być. Hmm...
Świetnie wyglądają i co najlepsze- bardzo łatwo je ułożyć 😊 Cóż, ;pocieszam się myślą, że moje maty też dobrze wyglądają 😊
UsuńPiękny balkon, pełno w nim cudnej roślinności i dodatków.
OdpowiedzUsuńBardzo urokliwie.
Pozdrawiam.
Dziękuję 😊 To dla nas miejsce popołudniowego wypoczynku, więc robię, co mogę, by było ładnie i wygodnie 😊
UsuńCudowny balkon, kwiaty niesamowite:) Gratuluję rekordu i pozdrawiam, Aga
OdpowiedzUsuńDziękuję😊 To niby drobiazg, ale daje poczucie, że idę w dobrym kierunku😊
UsuńPiękny, pachnący balkon:)
OdpowiedzUsuńściskam wakacyjnie:)
Pachnie wspaniałe, szczególnie po wieczornym podlewaniu- zioła na balkonie to zdecydowanie strzał w dziesiątkę 😉
UsuńPiekny balkon. Cudowny klimat stworzyłaś :-)
OdpowiedzUsuńStarałam się😊 Teraz nie wiem, czy byłabym już w stanie funkcjonować bez balkonu😉
UsuńJa bym najchętniej używała w kuchni jako podstawka do serwowania pyszności śniadaniowych. Lubię poukładać pięknie serki wędlinki, warzywa i podać o poranku. Pewnie jak już mi się to znudzi to znajdę zastosowanie w salonie do serwowania małych doniczek na kwiatki :-).
OdpowiedzUsuńTe deski to faktycznie nieograniczone wprost pole do popisu😉
UsuńNiesamowity klimat panuje na Twoim balkonie. Mata na podłodze jeszcze bardziej dodaje mu uroku. Myślałam kiedyś o takiej macie, bo podłoga na moim balkonie jest w opłakanym stanie. Jestem ciekawa jak się sprawdza, czy nie wywija się na narożnikach. Widziałam kiedyś takie dywaniki w hm home i zastanawiam się jeszcze nad zakupem. Deska do serwowania jest cudowna. Cokolwiek na niej się położy będzie miało urok, nawet kubeczek z kawą i ciasteczko :)
OdpowiedzUsuńNie wywija się, ale może dlatego, że na końcach jest jakby usztywniona😊 Nasza podłoga, choć w dobrym stanie, zwyczajnie nie zachwyca urodą, więc maty okazały się świetnym rozwiązaniem 😊
Usuńjest pięknie
OdpowiedzUsuńStaram się 😉
UsuńPoziomki! Ja nawet raz miałam truskawki, ale na razie balkon straszy :) A Twój jest bardzo vintage - ta skrzynka na kwiaty z szuflady, rewelacja! I jakie masz bogactwo roślin. Uch, no są tacy ludzie co mają rękę do roślin i tacy, którzy powinni wynajmować ogrodników :D (to ja :)). Piękny jest Twój balkon!
OdpowiedzUsuńAgnieszka
Większość odmian truskawek, mimo zapewnień sprzedawców, owocuje maksymalnie miesiąc - poziomki wystarczy od czasu do czasu zasilić biohumusem i cieszą do października /pierwszych przymrozkow 😊 Dużo roślin to kwiaty typowo domowe, wrócą jesienią do środka, mam nadzieję, że tak samo będzie z częścią ziół - wciąż ich używamy, nadwyżki mroze i przygotowuję ziołonetki 😊
UsuńPrzepiękny balkon, stworzyłaś miejsce w którym chce sie przebywać, po prostu być i nic więcej...Bardzo w moim stylu;-) Zadbałas o każdy detal, nic tylko wylegiwać się na tym cudownym balkonie i pozwolić żeby słonko muskało nam ciało...P.S. Dziękuję za odwiedziny, bedę często zaglądać, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczny balkon. maty nie żałuj - prezentuje się ślicznie. i miejska dżungla też ekstra. Deskę zabrałabym na stolik przed sofę prezentując jakąś dekorację :) (grafika już na blogu)
OdpowiedzUsuńNa początku chciałem podziękować za wizytę na moim blogu i dodany komentarz :) Odnośnie balkonu - jest cudowny :) Ja lubię takie miejsce, gdzie jest dużo roślin :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń/refreszing.pl/
OdpowiedzUsuńEkstra to wszystko wygląda i taki klimat niepowtarzalny. Widziałam wczoraj te maty. Dobra cena, ok. 49zł, plus dostępność różnych kolorów, wzorów. Chyba wykorzystam je w jakimś projekcie. Dzięki za cynk!
W przyszłym roku, gdy już będę mogła na serio zająć się swoim balkonem na pewno wrócę do tego postu i będę kopiować niemiłosiernie-trudno, jakoś to przeżyję, zazwyczaj takie praktyki nie są mi bliskie, ale w Twoim balkonie podoba mi się wszystko!! Deseczkę tez mogę przygarnąć:-) mam nawe w głowie kilka zastosowań: np jako podstawka na świece (oczywiście romantyczne i pachnące) do mojej łazienki - i wtedy będę udawać,że mam SPA. A co! Dawać mi tu tę deseczkę! Banerek na blogu wisi.
OdpowiedzUsuńW przyszłym roku, gdy już będę mogła na serio zająć się swoim balkonem na pewno wrócę do tego postu i będę kopiować niemiłosiernie-trudno, jakoś to przeżyję, zazwyczaj takie praktyki nie są mi bliskie, ale w Twoim balkonie podoba mi się wszystko!! Deseczkę tez mogę przygarnąć:-) mam nawe w głowie kilka zastosowań: np jako podstawka na świece (oczywiście romantyczne i pachnące) do mojej łazienki - i wtedy będę udawać,że mam SPA. A co! Dawać mi tu tę deseczkę! Banerek na blogu wisi.
OdpowiedzUsuńDeska jest przepiękna! !! Nie mam szczęścia w konkursach, ale wiem, że moja dziewczyna byłaby zachwycona- uwielbia rzeczy z drewna, czym starsze tym lepsze. Zaserwowałbym jej na niej wybór różnych serów i owoców - przepada za nimi! A że od trzech lat jestem jej winny romantyczną pierwszą randkę- byłaby świetna z takim dodatkiem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
ephel666@gmail.com
Fajny masz balkonik - a ta mata z Castoramy jest super! :) Aż dziwne, że pochodzi z Castoramy. Życzę dalszych sukcesów - balkonowych i nie tylko...
OdpowiedzUsuń