Tropical Island - wszystko, co musicie wiedzieć - w pigułce.

Dwa tygodnie temu postanowiliśmy skorzystać ze świeżo rozpoczętych wakacji Kornelii i urządzić sobie od dawna planowaną wycieczkę do niemieckiego Krausnick, a dokładniej - do wodnego parku rozrywki Tropical Island.



Nasza trójka ma zdecydowanie różne podejście do tego typu miejsc - Marcin uwielbia, czym więcej atrakcji i większe zjeżdżalnie - tym lepiej, Kornela - przepada za każdą formą spędzania czasu jednocześnie z nami obojgiem, a taplanie się w wodzie to jej żywioł, ja natomiast - cóż, pływać nie umiem, ale wodę - owszem, lubię, zwłaszcza ciepłą i w jacuzzi, poza tym ciekawa byłam tego stworzonego ludzką ręką lasu tropikalnego. Innymi słowy - jechaliśmy podekscytowani i pozytywnie nastawieni.

Tropical Island położone jest niecałe 60 kilometrów od Berlina, z Gorzowa mieliśmy do przejechania 200 kilometrów - dwie godziny w samochodzie to akurat tyle, by dziecko nie zdążyło się znudzić. Większa część trasy to autostrada, zatem droga mija szybko, końcowy zjazd jest dobrze oznaczony - na wypadek, gdyby wysiadł GPS;)

Resort Tropical Island pod wieloma względami jest "naj" - ze względu na imponującą kubaturę - ponad 5,5 mln m3 (360 metrów długości, 210 metrów szerokości, 107 metrów wysokości) - jest to największa samonośna konstrukcja świata, kopuła "wyspy" skrywa halę o powierzchni 66 tysięcy metrów kwadratowych, a w niej - nie tylko największy w Europie park rozrywki, ale i największy na świecie zadaszony/zamknięty las tropikalny. Od 2016 dla turystów dostępna jest także strefa zewnętrzna Amazonia, która wraz z halą tworzy ogromną powierzchnię ponad 100 tysięcy metrów kwadratowych.

Halę zbudowano na terenie dawnego lotniska wojskowego pod koniec lat dziewięćdziesiątych XX wieku - w zamyśle miała służyć jako miejsce produkcji sterowców. Inwestycja niestety nie powiodła się, halę wystawiono na sprzedaż - nowy inwestor w 2003 roku kupił halę z przyległym terenem z planem stworzenia w niej resortu wypoczynkowego Tropical Islands. Otwarcie nastąpiło w listopadzie 2004 roku.


Tyle tytułem wstępu;)

Teraz pora na garść praktycznych informacji - będzie ich sporo, ale mam nadzieję, że w wystarczająco przystępnej formie i że okażą się przydatne :)


ILE KOSZTUJE BILET WSTĘPU?


Wszystkie niżej wymienione bilety uprawniają do jednorazowego wejścia, co znaczy, że jeżeli po otrzymaniu opaski i przejściu przez bramkę na teren hali zorientujecie się, że np. kostiumy zostały w samochodzie i cofniecie się po nie - po powrocie za wstęp będziecie musieli zapłacić jeszcze raz.

Standardowe ceny biletów dziennych, obejmujące wstęp do Strefy Tropikalnej i Strefy Amazonia to 44 euro za bilet normalny i 35 euro - ulgowy . Jeśli chcemy korzystać także ze Strefy Saun - ceny to odpowiednio 49,50 i 41,50 euro. Jeśli nie wykupimy od razu biletu rozszerzonego, a postanowimy jednak skorzystać ze Strefy Saun - doliczona zostanie nam opłata w wysokości 14 euro za dorosłego i 8 euro za dziecko.

CZY DA SIĘ TANIEJ?

Oczywiście;)

Dzieci do lat pięciu wchodzą za darmo, podobnie osoby, które w dniu przyjazdu mają urodziny - konieczne jest okazanie dowodu tożsamości/paszportu.

BILETY KRÓTKIEGO POBYTU


Istnieje możliwość zakupu tańszych biletów krótkiego pobytu - porannych Strefa Tropikalna + Amazonia w cenie 14 i 12 euro oraz wieczornych do wszystkich trzech stref w cenie odpowiednio 27,50 i 17,50 euro.

BILET FAMILIJNY ONLINE
Do kupienia wyłącznie online, najpóźniej na dzień przed datą planowanego pobytu. Uprawnia do wstępu (Strefa Tropikalna + Amazonia) 2 dorosłe osoby oraz 1-4 dzieci w wieku 6-11 lat. Kosztuje w sezonie 139 euro, a poza nim (19.08.-2.10.) - 109 euro.

BILET BEST PRICE ONLINE
To bilety obejmujące ten sam zakres uprawnień, co bilet standardowy - wstęp do Strefy Tropikalnej i Amazonii oraz pobyt w godzinach 6:00-1:00 - jednak kupując je przez internet - najpóźniej na trzy dni przed data planowanego pobytu - zapłacimy za nie mniej - 39,50 euro za normalny i 29,50 za ulgowy (Strefa Tropikalna + Amazonia) lub 44 i 37 euro - za wstęp do wszystkich trzech stref. W przypadku tych biletów dostępność jest ograniczona, trzeba na bieżąco sprawdzać ja na stronie resortu.

W JAKICH GODZINACH JEST WAŻNY BILET?

Bilet jest ważny od godziny 6:00 rano do 1:00 w nocy następnego dnia - jeśli do tego czasu nie opuścimy resortu, zostanie nam naliczona opłata za kolejny dzień w wysokości 34,50 euro.

W JAKICH JĘZYKACH MÓWI OBSŁUGA?
CZY DAM SOBIE RADĘ MÓWIĄC WYŁĄCZNIE PO POLSKU?

Obsługa obiektu mówi po niemiecku i po angielsku, koleżanka opowiadała mi jednak, że podczas swojego pobytu trafiła także na kilka osób znających język polski. Wszystkie ważne informacje umieszczone są w wielu miejscach w formie pisemnej - w trzech językach: niemieckim, angielskim i polskim. Dlatego też, jeśli jedynym, co powstrzymuje Was przed wyjazdem jest bariera językowa - nie wahajcie się, poradzicie sobie bez problemu.

PRZYJECHALIŚMY NA MIEJSCE - I CO DALEJ?

Wokół hali znajduje się ogromnych rozmiarów parking - nie wyobrażam sobie sytuacji, w której zabrakłoby na nim miejsc. Po zaparkowaniu należy udać się do wejścia, znajdującego się w środkowej części kopuły. Wejścia są dwa - po lewej dla gości nocujących, po prawej - dla wybierających bilety dziennego pobytu. Następnie należy skierować się do kas - wszystkie bilety zakupione wcześniej online należy wydrukować i okazać przy wejściu. 

Każdy gość otrzymuje opaskę przypominającą zegarek - stanowi ona nie tylko klucz do szafki w szatni, ale także środek płatniczy - za wszystkie wydatki - napoje, jedzenie, zakupy w sklepach, lot balonem, dodatkowe atrakcje w Strefie Tropino dla dzieci - płacimy zbliżeniowo właśnie z jej pomocą. Limit wydatków dla dziecka to 35 euro, dla dorosłego - 250 euro. Na terenie obiektu znajdują się czytniki, pozwalające w każdej chwili sprawdzić stan wydatków na każdej opasce. Przed opuszczeniem obiektu należy uregulować wszystkie płatności - gotówką w euro lub kartą kredytową.

W szatniach znajdują się przebieralnie, obok wejścia - toalety i prysznice.

JAK SIĘ UBRAĆ, CO ZE SOBĄ ZABRAĆ?

Temperatura w środku utrzymywana jest na poziomie 26 stopni, co przy wysokiej, sięgającej 60% wilgotności powietrza sprawia, że najlepsza będzie lekka, typowo letnia odzież. Temperatura wody to 28 stopni w Morzu Południowym i 32 stopnie w Lagunie - warto mieć też coś do otulenia się zaraz po wyjściu z niej.

Koniecznie zabierzcie:

* kostiumy kąpielowe
* ręczniki kąpielowe (można też za dodatkową opłatą wypożyczyć na miejscu), bambusowy otulacz, chusta;
* klapki (jeśli uwielbiacie chodzić boso - nie ma zakazu, ale część ścieżek to kamienna kostka, więc...);
* emulsję do opalania - tak! - po stronie Morza Południowego część stalowej konstrukcji zastąpiona jest specjalną folią przepuszczającą światło i tym samym promienie UV, poza tym - strefa Amazonia znajduje się na zewnątrz
* jeśli jedziecie z dziećmi - sugeruję zestaw zabawek do piasku, dmuchane kółko czy piłkę etc.
* jeśli jesteście rodzicami młodszych dzieci - możecie zabrać ich wózki lub wypożyczyć je na miejscu

JEDZENIE

Na terenie obiektu znajdują się liczne restauracje - każdy znajdzie coś dla siebie - są dania kuchni azjatyckiej, burgery, frytki i wszelkiej maści fast food, makarony, pizza, dania wegetariańskie.

Ceny?


Bardzo przystępne, jeśli weźmiemy poprawkę na to, że większość gości to osoby zarabiające w euro. Wiem, że część Polaków właśnie na nie narzeka najbardziej, ale naprawdę nie należą do kosmicznych (np. opcja "all you can eat" w azjatyckiej restauracji-bufecie Sawadee to koszt 19,90 euro dla dorosłego, 13,90 euro dla nastolatka i 8 euro dla młodszych dzieci - a wybór jest spory i smaczny, zestawy pasta kids - 7-10 euro, burger - 8-10 euro, frytki z chili con carne - 4,95 euro, pizza - około 8-12 euro, azjatyckie przystawki w pawilonie Bali - wszystko poniżej 10 euro, większość dań - w granicach 14-20 euro, piwo - 3,50-4 euro, kawa/herbata - 2-3 euro, mrożone jogurty "z automatu" - od 4,95 euro - okazały się absolutnym hitem, zwłaszcza dla Kornelii).

Obowiązuje zakaz wnoszenia swojego jedzenia i napojów - wyjątkiem jest to przeznaczone dla dzieci i osób ze specjalnymi potrzebami żywieniowymi - zakaz nie jest traktowany restrykcyjnie, nie ma żadnych kontroli i zauważyliśmy, że wiele osób przyjeżdża z własnym prowiantem - niemiecka rodzina wchodząca przed nami miała nim dosłownie wypchaną całą wielką torbę z Ikei, na plaży widok konsumpcji wprost z plecaka był czymś normalnym.

Sami - poza wodą, bez której nikt z nas nigdzie się nie rusza, mieliśmy tylko drobne przekąski dla Kornelii - zbożowe ciastka, jabłkowe chipsy i mini 7daysy - resztę kupiliśmy na miejscu.


ATRAKCJE

Tropical Island to wodny park rozrywki, zatem główne atrakcje są związane z zabawą w wodzie.

MORZE POŁUDNIOWE - zajmuje największy obszar, wzdłuż niego położona jest licząca 200 metrów piaszczysta plaża z mnóstwem leżaków. Właśnie nad nim znajduje się część kopuły z folią z ETFE, dzięki czemu w słoneczne dni można się tu w naturalny sposób opalać. na środku znajduje się statek piracki z małymi zjeżdżalniami dla dzieci, można się również zapisać na kurs nurkowania (dla dorosłych - 35 euro, dla dzieci - 30 euro). Dodatkowe atrakcje dla dzieci to pływanie dla syrenek, doskonalenie pływania i jazda na skuterze wodnym - cena każdej to 5 euro.




JUNGLE SPLASH - wodny park zabaw dla dzieci - raczej tych młodszych, zlokalizowany po lewej stronie Morza Południowego - do dyspozycji jest tu 8 ślizgawek od 1,65 do 10 m i liczne atrakcje w stylu wodnych pistoletów czy ścian wspinaczkowych.


WIEŻA Z CZTEREMA ZJEŻDŻALNIAMI - mała,ale szeroka familijna, czerwona do zjazdu ma pontonach, żółta - z największą liczbą zakrętasów i niebieska - najwyższa - wysoka na 27 metrów i pozwalająca osiągnąć prędkość zjazdu na poziomie 70km/h - za pierwszym razem nawet Marcinowi zrobiło się niedobrze, co nie przeszkodziło mu zjechać kolejne 10 razy - na niej nigdy nie ma kolejki ;)
Tu zdałam sobie sprawę, że niektóre zdjęcia naprawdę mają koszmarną jakość, ale ze swoim lękiem wysokości nie jestem w stanie wspinać się na najwyższe zjeżdżalnie, jesteśmy więc skazani na ujęcia z kamerki Marcina;)

LAGUNA - zdecydowanie mój nr 1! Ciepła woda - 32 stopnie!, wodospady, jacuzzi, podziemne ślizgawki, kanał ze sztucznymi falami - zrobiłyśmy w nim z Kornelą grubo ponad 100 okrążeń;) Wszystko w uroczej atmosferze balijskiej wioski.

AMAZONIA - zewnętrzna strefa pozwalająca na jeszcze więcej świetnej basenowej zabawy - familijne zjeżdżalnie, basen z wyznaczonymi torami, miejsce do gry w piłkę wodną, mniejsze i większe jacuzzi, familijne zjeżdżalnie, a nawet tor?/kanał? do surfingu.

SAUNY - jest ich osiem, każda utrzymana w innej stylistyce. Obowiązuje w nich nagość i zakaz robienia zdjęć - jedno i drugie restrykcyjnie przestrzegane. Ponieważ Kornelia wcześniej nie miała okazji spróbować saunowania,a na pierwszy raz zdecydowaliśmy się na pobyt jednodniowy - postanowiliśmy z nich nie korzystać.

LOT BALONEM - do wyboru jest tradycyjny balon z koszem (cena podstawowa, obejmująca lot jednej osoby dorosłej - 39 euro, każdy następny dorosły dopłaca 5 euro, dziecko do 14 lat - 2,50 euro. Limit to 230 kilogramów.) lub balon na linie, z siedziskiem przypominającym te z wyciągów narciarskich (cena za dorosłego - 15 ero, młodzież 15-19 lat - 12 euro, dzieci do lat 14 - 9 euro). Balon przez cały czas trzymany jest na linie przez pracownika obsługi,  który mając na sobie specjalna uprząż - przeciąga go po terenie całej hali.

MINIGOLF - 18 dołków i trasy o różnym stopniu trudności. Wypożyczenie sprzętu kosztuje 5 euro.

KLUB TROPINO - przypomina tradycyjne centra zabaw z różnymi możliwościami wspinaczki. Dodatkowe atrakcje to mini tor kartingowy (1 euro), zdalnie sterowane statki pirackie (1 euro), okrągłe, przypominające pontony samochodziki bumper cars (1,20 euro) czy hokej stołowy (1,20 euro) - niezbędne żetony należy kupić u obsługi restauracji Tropino - serwującej typowe dania dla dzieci w stylu nuggetsów z kurczaka.

LAS TROPIKALNY - żyje w nich stadko flamingów, bażanty spacerują alejkami, w namorzynach pływają żółwie i ostroszowce. Całość tworzy ponad 50 tysięcy roślin 600 gatunków - także tych, które często uprawiamy w naszych domach - scindapsusy, bananowce, monstery, kalatee, palmy i wiele innych. I pewnie uznacie mnie za dziwaka, ale właśnie ta część zrobiła na mnie największe wrażenie ;) W gąszczu ścieżek możecie też trafić do motylarni.








CZY JEDEN DZIEŃ WYSTARCZY?

Dużo tak naprawdę zależy od Was - my spędziliśmy na miejscu około 9-10 godzin i po upływie tego czasu czuliśmy się całkowicie "wybawieni" - zabawa w wodzie pochłania mnóstwo energii. Był to czas wystarczający zarówno na spokojny spacer po lesie tropikalnym, ogromną dawkę zabawy w Lagunie i Amazonii (Morze Południowe wydało się nam nieco nudne, a na Jungle Splash przez większą część tego dnia trwały prace konserwatorskie), wiele zjazdów Marcina, podczas gdy ja i Kornelia "płynęłyśmy z prądem rwącej rzeki, później niespieszny obiad z deserem, odpoczynek na plaży i kolejne godziny pluskania się w Lagunie. 

Jeden dzień to czas wystarczający na typowy park rozrywki, jeśli myślicie o znalezieniu czasu także na relaks i odpoczynek - minimum to jeden nocleg (w cenie noclegu, czy to w wiosce namiotowej, czy w bungalowie - macie wówczas dwa pełne dni pobytu i korzystania ze wszystkich - oprócz tych dodatkowo płatnych - atrakcji resortu).

Czy jesteśmy zadowoleni? Zdecydowanie tak - to był naprawdę przyjemnie spędzony dzień, na pewno będziemy chcieli tam wrócić, ale tym razem  rytmie slow.

KIEDY NAJLEPIEJ POJECHAĆ?

Myślę, że idealny będzie środek tygodnia - nam udało się dzięki temu uniknąć weekendowych tłumów. Wbrew obiegowym opiniom - nie spotkaliśmy tam zbyt wielu Polaków, dały się słyszeć zaledwie trzy rodziny z dziećmi. 

Kiedy jedziemy znowu?

Na pewno, gdy zrobi się zimno, choć ptaszki ćwierkają, że również jeszcze podczas tych wakacji;)

A może już tu byliście i pochwalicie się wrażeniami?


20 komentarzy:

  1. Byłam już kilka razy. Świetne miejsce dla dzieciaków, ale sama też się wyszalałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe miejsce! Z przyjemnością bym się wyprała. :))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda niesamowicie! Zdjęcia i uśmiech dziecka mówi sam za siebie :) Koniecznie wybiorę się tam z rodzinką.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajne wakacje wam się trafiły. Miejsce jest bardzo atrakcyjne

    OdpowiedzUsuń
  5. Koniecznie musimy się tam wybrać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zawsze mi głupio chodzić bez dzieci w takie miejsca, ale zabawa jest tak cudowna, że szybko zapominam o wstydzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mogłabym tam spędzić cały dzień :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Koniecznie muszę odwiedzić to miejsce. Wygląda na super zabawę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. wow, ale super miejsce, jeszcze o nim nie słyszałam !

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj tak, zdecydowanie polecam :D

    OdpowiedzUsuń
  11. ale przystojny mąż ;)))

    OdpowiedzUsuń
  12. niesamowite miejsce, był nawet chyba o tym film jak wyposażano to miejsce, praktycznie jeszcze kilkanaście godzin przed otwarciem jeszcze wiele rzeczy było w rozsybce

    OdpowiedzUsuń
  13. Sama wolę bardziej "dzikie" warunki na odpoczynek, ale wyobrażam sobie, że dla dzieciaków to musi być raj

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeśli chodzi o spojrzenie na Tropical Island jako park rozrywki tylko i wyłącznie - jest rewelacyjnie. Byłam na jeden dzień i również czułam się absolutnie wybawiona. Tego wybawienia wystarczyło na tyle, że mnie już tam nie ciągnie. Podkreślam - było rewelacyjnie, ale ja jednak lubię pojeździć po świecie, zbierać pieczątki z podróży i poznawać nowe miejsca. Jeśli ktoś jednak szuka tylko atrakcyjnego parku rozrywki to śmiało.

    OdpowiedzUsuń
  15. Byliśmy w zeszłym roku. Miejsce sztos!

    OdpowiedzUsuń
  16. W tym roku już nam się nie uda wybrać, ale w następnym obowiązkowo tam pojedziemy. Wygląda rewelacyjnie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Byłem w Tropical Island parę lat temu i bardzo mi się podobało, myślę, że jest tam dużo atrakcji dla dzieci. Ja leciałem samolotem do Berlina, co prawda bałem się trochę opóźnionego lotu. Mógłbym wtedy spóźnić się do aquaparku.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz - każde Wasze słowo jest dla mnie niezwykle ważne. Masz jakieś pytania - zostaw swój email - odpowiem na pewno.