Makramowy liść monstery / Macrame monstera leaf.
Monstera to jedna z moich ulubionych roślin, a kształt jej liścia to bardzo bliski mi motyw - zainspirował mnie m. in. do stworzenia patery w kształcie liścia.
Tym razem postanowiłam podejść do niego w zupełnie inny sposób - makramowy. Ćwiczę przed wyplataniem celtyckiego drzewa życia - zrobiłam palcom dłuższą przerwę, więc to świetna wprawka.
Myślałam o dekoracji z makramowych piórek, ale odkąd instagram się od nich zaroił - uznałam, że potrzebuje czegoś oryginalnego;)
Efekt musicie ocenić sami - ja jestem zadowolona ;)
Monsterowy liść zaplata się identycznie jak piórko - różnica tkwi w długości sznurków i ostatecznym kształcie.
Ale koniec gadania, pora wziąć się do pracy;)
Czego potrzebujemy?
Użyłam bawełnianego sznurka do makramy XXL o grubości 5 mm w kolorze szałwiowym. To piękna, choć nieco nieoczywista zieleń. Sam sznurek jest miękki i delikatny, przyjemnie się z nim pracuje. Przy tej wielkości gotowego liścia - około 22 cm długości - grubość jest odpowiednia, przy docelowej długości mniejszej niż 15 cm - sugeruję wybór sznurka o grubości 3 mm.
Ponadto potrzebujemy:
* ostrych nożyczek
* podkładki z klipsem, samego klipsa lub taśmy klejącej - do unieruchomienia naszej robótki podczas zaplatania
* mocnego kleju w sprayu - użyłam Tesa Klej w sprayu bardzo mocny , lepiej sprawdzi się Tesa Klej w sprayu uniwersalny - drobniej się rozpyla i tworzy mgiełkę, całkowicie niewidoczną po zaschnięciu
* szydełka, patyczka, w ostateczności palca - do wymodelowania liścia
Zaczynamy :)
Odcinamy pierwszy kawałek sznurka - o długości około 50-55 cm - i składamy go na pół.
Formujemy zawieszkę, czyli ogonek naszego przyszłego liścia i spinamy go klipsem jak na zdjęciu.
Przygotowujemy kawałki sznurka o długości około 20-30 cm - potrzebujemy około 30-40 takich kawałków. Ja potrzebowałam ich 32.
Pierwszy z kawałków składamy na pół i przekładamy pod głównym sznurkiem - on jest osią całej makramy.
Drugi złożony kawałek kładziemy po przeciwnej stronie - nad naszą "osią":
Końcówki dolnej pętli przeplatamy przez pętlę znajdującą się na górze (po lewej stronie):
...a końcówki górnej - przez dolną pętlę (po prawej stronie):
Po zaciśnięciu obu pętli - powstanie pierwszy węzeł.
Drugi węzeł wykonujemy odwrotnie - pętlę po prawej przekładamy pod osią, pętlę po lewej - nad osią:
Dalej postępujemy analogicznie:
Każdy z węzłów przesuwamy w górę - muszą mocno do siebie przylegać.
(Tu akurat jest 15 węzłów, choć w liściu ze zdjęć doliczycie się 16 - po prostu fotografowałam kilka liści w czasie pracy i potem część zdjęć przypadkiem usunęłam;) Nie przeszkadza to jednak w odbiorze instrukcji.)
Kiedy osiągniemy odpowiednią długość głównej osi liścia - rozczesujemy sznurki. Najlepszy będzie grzebień, ale u nas nikt go nie używa, a szczotka tez daje radę ;)
Rozczesujemy, aż wszystkie sznurki się "rozplotą" (a sznurek o grubości 5 mm składa się aż z 112 wątków, czyli pojedynczych niteczek).
Ostrymi nożyczkami nadajemy naszej makramie kształt liścia:
Wstępnie formujemy dziury w liściach i całość spryskujemy klejem, po czym odkładamy do zaschnięcia.
Po wyschnięciu kleju odwracamy liść na druga stronę, w razie potrzeby możemy go jeszcze raz delikatnie wyczesać. Szydełkiem/patyczkiem nadajemy całości odpowiedni kształt (słynne dziury w liściach;)
Strzyżemy naszą monsterkę:
W płaszczyźnie liścia robimy otwory - jeśli użyliśmy dobrego kleju, wystarczy dobrze ścisnąć brzegi i utrzymają kształt.
Na koniec przycinamy wystające nitki:
I już ;)
Makramowy liść monsterowy gotowy - u mnie świetnie komponuje się z dużym koszem z trawy, w którym na co dzień mieszkają tradescantia i zielistka.
Jak ocenicie całość?
Wyszło świetnie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiekny lisc i doskonale opisany tutorial, sprobuje swoich sil ;)
OdpowiedzUsuńEfekt naprawdę piękny! Też muszę spróbować ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wyszło! :D
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja :) fajnie się komponują z tą wikliną
OdpowiedzUsuńKojarzy się z Karaibami:)
OdpowiedzUsuńtaki dywan zrobic:) MEGA pomysł
OdpowiedzUsuńświetny pomysł...super wygląda taka dekoracja...
OdpowiedzUsuńWyszło super! teraz urban jungle jest w modzie, zobaczcie sobie na gadżet z podobnym motywem, może coś Was zainspiruje ;) https://favi.pl/produkty?q=urban+jungle
OdpowiedzUsuńTo moja nowa pasja, uczę się robić makramy i nie ma co ukrywać, że ten post bardzo mnie ucieszył. Wspaniały liść, świetnie pokazane, jak go wykonać. Oczywiście muszę spróbować, tylko klej trzeba kupić, no i lepsze nożyczki. :)))
OdpowiedzUsuńBardzo fajny efekt. Widzę, że tak jak ja zaplatasz raz prawe raz lewe sznurki na górze. Liść jest wtedy znacznie plastrzy.
OdpowiedzUsuńJa dzis tez sobie taki lisc zrobiłam dzieki Twojej instrukcji wyszedł całkiem ładnie i powiem tak jako jedyna wspominasz by potraktowac nitki klejem dzieki temu lisc jest ładny i płaski. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń