Gipsowe ramki i co ostatnio czytam

Witam w ten upalny wieczór:)

Powietrze wręcz pulsuje od wysokiej temperatury, a ja czuję się jak, nie przymierzając, mokra gąbka. Ale cóż, jest czas zimy i czas lata, więc narzekanie nic tu nie da:)

Niejako przy okazji wykonywania innych odlewów z gipsu, poczyniłam dla siebie małe rameczki- na razie dwie, ale będą kolejne, bo jestem z nich zadowolona. Pierwszy raz malowałam dekorki na kolorowo, ale wyszło mniej więcej tak, jak sobie zaplanowałam:) Uwielbiam gips za to bogactwo możliwości, jakie daje:)
 


 
 


 
 
Dziś trafiło mi się też kilka starociowych skarbów, ale zostały w samochodzie, a samochód ma M., więc dziś już się nimi nie pochwalę;)
 
 
Ostatnio mam jakby ciut więcej czasu dla siebie-Kornelka drzemie czasem nawet dwa razy dziennie, a dzięki hektolitrom wypijanej w dzień kawy wieczorem nie padam już nieprzytomna na łóżko, więc znów czytam- głównie książki o kobietach- lubię biografie i powieści na nie stylizowane- oto kilka moich ostatnich hitów:)

Polecam zwłaszcza Helenę Rubinstein:)
 
I na koniec mój świeżo zakwitły storczyk:)
Chyba stanę się fanką różowego:)
 
Pozdrawiam serdecznie:)

27 komentarzy:

  1. piękne!!!wyobraź sobie że zupełnie przypadkiem stałam się właścicielką identycznej w kształcie ramki :D więc dziekuję za inspirację!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całą przyjemność po mojej stronie:)
      Moje rameczki są malutkie, mają zaledwie 12 cm wysokości:)

      Usuń
    2. inspiracja spełniona...w misz maszowym poście zobaczyć można ową rameczkę o której pisałam:)

      Usuń
  2. rameczki cudne ! takie retro :))) ,a ksiązki uwielbiam czytać i się chyba skuszę :)
    storczyk śliczny!

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie efekt retro chciałam uzyskać malując, więc skoro to zauważyłaś- poczytuję to za pełen sukces:)
      Książki serdecznie polecam:)
      A storczyka chciałam już spisać na straty (pisałam Ci kiedyś o nim), ale zrobił mi miła niespodziankę:)

      Usuń
    2. tak , fajnie :) czasem troszkę im schodzi ;))) ale pięknie obrodził :)

      Usuń
  3. Wspaniałe ramki :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne ramki:)Moje storczyki też w tym roku dają z siebie wszystko,nawet po dwa pędy wypuściły:)
    Kochana wysłałam Tobie @,czyżby znowu nie doszedł?
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. doszedł:)
      Z moich tylko jeden ma dwa pędy, ale obecnie wszystkie pięknie kwitną:)

      Usuń
  5. Zacznę od ramek- powalają- nie może być inaczej.
    Książki łyknęłabym wszystkie, zacznę od Heleny, bo wiem, że nie było jej łatwo...
    A teraz pozdrawiam i czekam na staroci- to lubię!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie się prezentują te rameczki:) Są niezwykle klimatyczne:) Pozdrawiam i zapraszam do mojej zabawy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny kolor starego złota! A moje storczyki dopiero w pąkach.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie część na nowo zaczęła pączkować:) Ach, nawet nie zdawałam sobie sprawy, ile radości dają te kwiaty:)

      Usuń
  8. Ramki cudne i nie wyglądają na gipsowe. Książki lubię czytać lecz mój mały Książę nie pozwala mi teraz usiąść nawet na chwilę :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z moją Lady bywa różnie, ale czasem po prostu z pełnym zainteresowaniem przygląda się mamie upapranej czymś innym niż jej zupki:D

      Usuń
  9. Mój storczyk też bogato zakwitł.Mam podobne gusta czytelnicze,to z pewnoscią ciekawe ksiązki.Rameczki są zjawiskowe masz świetne pomysły i super wykorzystujesz gips!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, pomysłów to mam o wiele więcej, ale ograniczają mnie kształty posiadanych foremek- ach, gdybym umiała sama tworzyć formy do odlewów... To byłoby "coś":)

      Usuń
  10. Faktycznie fajne nabytki, tez mam maszynę współczesną i chętnie kupię coś takiego - teraz wiem że można :)) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Rameczki wyszły prześlicznie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz - każde Wasze słowo jest dla mnie niezwykle ważne. Masz jakieś pytania - zostaw swój email - odpowiem na pewno.