Kawa na dobry początek dnia.
Kolejne lata moich relacji z kawą były podobne - nie przepadałam, nieszczególnie zwracałam uwagę na rodzaj, często sięgałam po rozpuszczalną, piłam dużo i zawsze z mlekiem, miała być mocna i bez kwaśnego posmaku. Tak minęło liceum i studia. Później wyjechałam do Szkocji i tam się zakochałam.
Bardzo szybko znalazłam pracę - weszłam do pierwszej restauracji, która mi się spodobała i już tam zostałam. Było to połączenie restauracji z kawiarnią, o jakże znamiennej nazwie - Coffee Club, a do moich obowiązków - oprócz przyrządzania sałatek i deserów - należało właśnie… parzenie kawy;) Moja szefowa za punkt honoru postawiła sobie nauczenie mnie jak najwięcej, ale przede wszystkim zrobiła wiele, bym pokochała ten magiczny napój - i udało jej się w stu procentach.
Dziś ciężko mi zacząć dzień bez kubka gorącej kawy - choć jestem strasznym śpiochem, dla kilku minut sam na sam z kawą i śniadaniem jestem w stanie wstać kwadrans wcześniej. Urosło to u mnie do rangi małego rytuału - najpierw podgrzewam mleko, później ogrzewam kubek lub filiżankę, parzę i z każdym łykiem powoli zanurzam się w raju. Choć nie jest to najbardziej wskazana opcja przy walce z Hashimoto, to rano najczęściej piję kawę z dodatkiem mleka (oczywiście bez laktozy) - uwielbiam ją i ciężko byłoby mi z niej zrezygnować.
Jak nietrudno się domyślić - kawa jest jednym z produktów regularnie pojawiających się na naszych listach zakupów. Stacjonarnie wciąż czasem ciężko zaszaleć, dlatego warto pokusić się o zakupy internetowe. W ten właśnie sposób odkryliśmy sklep Venosa.pl, w którego ofercie znajdziecie starannie wyselekcjonowane kawy i herbaty z całego świata, a także miody, syropy, orzechy czy nietypowe słodycze, jak chociażby pyszne czekolady z liofilizowanymi owocami.
Wybór produktów jest imponujący - dla mnie to bardzo ważne, gdy mogę zrobić duże i zróżnicowane zakupy w jednym miejscu - w ten sposób choć w niewielkim stopniu zmniejszam ślad węglowy, jaki pozostawiają moje konsumenckie wybory. Co także ważne - znajdziecie tam tylko produkty z polskiej dystrybucji, co jest gwarancją najwyższej jakości.
Od dawna mam przygotowane kilka ciekawych przepisów, w których pojawia się kawa, wciąż jednak czekają na opracowanie i publikację. Tymczasem więc odsyłam Was do jednego z najczęściej czytanych przepisów na blogu - zwłaszcza jesienią - na domową pumpkin spice latte - ta kawa jest po prostu kwintesencją jesiennych smaków :) A jeśli ciekawi Was historia kawy i chcecie dowiedzieć się o niej czegoś więcej - mnóstwo przydatnych informacji czeka na firmowym blogu Venosa.
Post powstał w ramach współpracy ze sklepem Venosa.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz - każde Wasze słowo jest dla mnie niezwykle ważne. Masz jakieś pytania - zostaw swój email - odpowiem na pewno.