Ketchup z cukinii - najlepszy przepis:)
Umówmy się - ketchup nie zawsze bywa fotogeniczny albo to mi ciężko uchwycić ten jego urok w rozpaczliwej próbie pt. "zdążyć, zanim go pożrą". Wystarczy, że wyciągnę słoiczek czy butelkę - już po chwili dzieją się czary i cała zawartość znika.
Cukinia w tym roku funduje nam prawdziwą klęskę urodzaju - zresztą dzieje się tak już od kilku ładnych lat. Choć uwielbiam pieczone placuszki, pasztet, panierowaną czy faszerowaną - nie jesteśmy w stanie przejeść całego tego zielonego bogactwa, dlatego przerabiam na ketchup. I tak bez końca - trę, gotuję, pasteryzuję, znika - i zabawa zaczyna się od nowa.
Z powodzeniem zastępuje nam tradycyjne sklepowe sosy, które smakiem nie są mu w stanie dorównać. Pasuje do wszystkiego - kanapek, zapiekanek, tortilli, pizzy, grilla czy makaronu - na ciepło i zimno.
Choć jego przygotowanie wymaga nieco czasu - jest bardzo proste, a efekt wart tej odrobiny wysiłku. Dla mnie najsmaczniejszy, gdy z młodej cukinii o cieniutkiej skórce, ale i ten ze starszych sztuk potrafi pozytywnie zaskoczyć.
KETCHUP Z CUKINII
2 KG CUKINII - jeśli używamy starszych sztuk, obieramy je ze skórki, wycinamy gąbczasty środek z nasionami i dopiero wtedy ważymy
3-4 DUŻE CEBULE
3-4 DUŻE ZĄBKI CZOSNKU
4 ŁYŻKI SOLI - solidne, takie z górką ;)
3/4 SZKLANKI CUKRU
1/2-3/4 SZKLANKI OCTU - możecie użyć spirytusowego, ale jeśli wolicie łagodniejsze smaki - użyjcie jabłkowego
1 MAŁA PAPRYCZKA CHILI
1 ŁYŻKA SŁODKIEJ PAPRYKI
3/4 ŁYŻECZKI ŚWIEŻO ZMIELONEGO PIEPRZU
500-700 G DOMOWEGO PRZECIERU POMIDOROWEGO (możecie użyć kupionej passaty) LUB 2 słoiczki gęstego koncentratu pomidorowego - jeśli zależy Wam na bardziej intensywnym kolorze - zapewni go właśnie koncentrat
3 ŁYŻKI OLIWY Z OLIWEK LUB OLEJU RZEPAKOWEGO
Cukinię ścieramy na tarce - u mnie na drobnych oczkach. Mieszamy ją z solą - najlepiej w garnku, w którym będziemy później gotować ketchup - i odstawiamy na noc (6-10 godzin) do lodówki.
Na drugi dzień obieramy cebule i kroimy je w drobną kostkę, wrzucamy na patelnię z oliwą, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, obraną i drobno pokrojoną papryczkę chili oraz 2-3 łyżki cukru i całość dusimy na małym ogniu do miękkości i zezłocenia się cebuli.
Dodajemy zawartość patelni do garnka z cukinią - nie odlewamy soku, który wytworzył się przez noc! Wsypujemy pozostały cukier, mieszamy i gotujemy około 40 minut na średnim ogniu, od czasu do czasu mieszając.
Następnie dodajemy słodką paprykę, pieprz i ocet, mieszamy i gotujemy około 20 minut.
Kolejny krok to dodanie przecieru pomidorowego lub koncentratu - mieszamy go z cukinią, przykrywamy i gotujemy około 10-15 minut. Po upływie tego czasu całość blendujemy - mam wysoki garnek, który świetnie nadaje się również do tego celu ;) Po zmiksowaniu naszego ketchupu oceniamy, czy jego gęstość jest dla nas odpowiednia - jeśli nie, gotujemy go bez przykrycie aż do osiągnięcia idealnie gęstej konsystencji (zwykle nie jest to konieczne).
Gotowym ketchupem od razu po zdjęciu z ognia napełniamy suche, uprzednio wyparzone butelki lub słoiki, zakręcamy i pasteryzujemy - np. w garnku z gorącą wodą lub stawiając do góry dnem, przykrywając grubym ręcznikiem i czekając aż całkowicie wystygną (najbezpieczniej zostawić je w tej pozycji na 24 godziny).
Pamiętajcie, że już jutro na blogu pojawi się kolejny przepis - na pyszny paprykarz wegański, a wszystkie znajdziecie w tym poście (KLIK).
Od dawna robimy taki ketchup, jak i pastę z papryki. Świetny przepis, dla dzieci warto zminimalizować tylko cebulę i czosnek.
OdpowiedzUsuńMoja mama taki robi. Polecam bo jest naprawdę smaczny.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na przerobienie dużej ilości cukinii. Ciekawa jestem bardzo smaku takiego ketchupu... Spróbuję jak tylko dostanę cukinię;)
OdpowiedzUsuń