Kwietnik z makramowymi splotami z koszyka na drobiazgi.
Od niedawna staram się poskramiać swoją naturę chomika. Oj, uwierzcie, to wcale nie jest łatwe. Ale w końcu do mnie dotarło, że w efekcie ulegania pokusom i gromadzenia coraz większej liczby przedmiotów 50m2 naszego mieszkania, czyli cały górny poziom, jest praktycznie wyłączona z użytkowania. Na dole co prawda mamy tych metrów 90, ale jednak to marnotrawstwo, tym bardziej, że coraz częściej marzy mi się stworzenie... domowej oranżerii ;)
Dlatego segreguję, staram się być twarda i pozbywać wszystkiego, co do czego mam podejrzenie graniczące z pewnością, że raczej mi już potrzebne nie będzie. Wciąż też na nowo odkrywam, co zdołałam tam zgromadzić i tak właśnie wpadły mi w ręce owalne koszyczki Curver. A że akurat miałam nadwyżkę ziół i nie bardzo wiedziałam, gdzie je postawić - postanowiłam zrobić dla nich wiszący kwietnik :)
Kilka lat temu pokazywałam Wam, jak zacząć przygodę z makramą i stworzyć swój pierwszy makramowy kwietnik, od czasu do czasu pokazuję też nowe sploty na instagramie. Dziś pokażę Wam, jak łatwo zmienić zwykły koszyczek w przyciągający wzrok kwietnik - nie tylko na balkon.
CZEGO POTRZEBUJEMY?
KOSZYK Z DWOMA UCHWYTAMI - mój jest z tworzywa, ale może być też np. wiklinowy (jeśli nie odpowiada Wam kolor lub chcecie go odświeżyć, koniecznie zajrzyjcie do mojego poradnika JAK POMALOWAĆ RATTAN I WIKLINĘ.)
SZNUREK BAWEŁNIANY SKRĘCANY - u mnie w kolorze złamanej bieli o grubości 5 mm
OSTRE NOŻYCZKI
DREWNIANE KÓŁKO (takie, na jakich kiedyś wieszało się firany/zasłony, koszt około 1,5 zł/szt.
Odcinamy 4 kawałki sznurka o długości około 5 metrów każdy, dwa odkładamy na bok.
Każdy z pozostałych dwóch składamy, ale nie na pół, tylko tak, by jedna część miała około 1,5 m, a druga 3,5 m.
Miejsce złożenia sznurków przekładamy przez drewniane kółko...
...tworzy się coś w rodzaju pętelki...
...przez którą od spodu przeplatamy luźne końce sznurków.
Po odwróceniu kółka na drugą stronę, powinno to wyglądać tak:
Układamy nasze kółko przed sobą, ze sznurkami skierowanymi w dół. Krótsze końce układamy wewnątrz, dłuższe - na zewnątrz:
Przeplatamy sznurki w sposób pokazany poniżej:
Aż do uzyskania pożądanej długości:
Zaplatanie sznurków cały czas w ten sam sposób sprawia, że uzyskujemy równy, spiralny splot - idealny do zastosowania przy kwietnikach, półkach czy huśtawkach. To jest jedno ramię naszego kwietnika, analogicznie zaplatamy drugie z dwóch odłożonych wcześniej kawałków sznurka.
Teraz mocujemy ramiona do uchwytów naszego koszyka - ciężko tu o jedną uniwersalną metodę, ponieważ uchwyty i poczucie estetyki mamy różne. Zdecydowałam się na najprostsze węzły...
...po czym luźne końce zaplotłam w warkocz z czterech pasm:
Analogicznie postąpiłam z drugim uchwytem, po czym oba warkocze połączyłam dokładnie tak, jak przy tworzeniu dekoracyjnych chwostów:
Na koniec wszystkie sznurki równo przycięłam, rozczesałam gęstym grzebieniem i jeszcze raz docięłam wystające nitki.
Kosztowało mnie to niecałą godzinkę pracy, a efekt okazał się świetny :)
Tworzycie własne kwietniki czy raczej jesteście fanami gotowych rozwiązań?
Piękny ten kwietnik. Oryginalny :-)
OdpowiedzUsuńŚwuietny kwietnik !
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł.
OdpowiedzUsuń...
OdpowiedzUsuńJa właśnie uczę się makram, bo szalenie mi się podobają :) Idzie powoli, ale do przodu!
OdpowiedzUsuńBardzo chciałam mieć taki ogródek na balkonie ale się spóźniłam :((
OdpowiedzUsuńŁadnie i pięknie, uwielbiam takie tarasy :))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i jeszcze lepsze wykonanie
OdpowiedzUsuńFajny koszyk na drobiazgi znalazł zupełnie inne zastosowanie, a obsadzony piękną roślinnością prezentuje się znakomicie
OdpowiedzUsuńFajny pomysł i efekt rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńCzasem wystarczy niewiele by stworzyć coś ciekawego :-) koszyczki Curver mam też w domu, ale nigdy nie myślałam, by je tak wykorzystać. Ich zaletą jest przede wszystkim cena. Bardzo podoba mi się pomysł z kwietnikiem. Wprawdzie z makramą jeszcze nie eksperymentowałam, ale mam nadzieję, że dzięki Twoim instrukcjom uda mi się stworzyć coś równie okazałego :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne wykonanie
OdpowiedzUsuńKto by pomyślał, że takie cuda można wykonać z prostych przedmiotów jakie mamy w domach. Kreatywne osoby mogą ozdobić jak się okazuje nie tylko dom ale i balkon, ogród. A w tym na pewno pomogą piękne kwiaty i inne rośliny. W ogrodzie koniecznie muszą być lilie, najlepiej takie drzewiaste https://florexpol.eu/332-lilie-drzewiaste . Pięknie kwitną i pachną.
OdpowiedzUsuńnie mam doświadczenia z makramą, ale mam sznurek bawełniany i doniczkę, więc trzymajcie kciuki ;)
OdpowiedzUsuńświetny blog, polecam również od siebie rytualmilosny.co.pl
OdpowiedzUsuńŚwietny blog, gratuluję pomysłu.
OdpowiedzUsuńPiękne, proste i do wykonania w domu, polecam :)
OdpowiedzUsuńpiękny kweitnik! byłby idealny dla mojego aloesu :)
OdpowiedzUsuń