Gwiazda z papierowych słomek.
Problemy z dyskiem skutecznie uprzykrzają mi życie, ale mają też ogromny plus - więcej czasu w domu, więcej czasu dla Kornelii i więcej czasu dla bloga - człowiek cieszy się, z czego może ;)
Stworzyłyśmy z Kornelia nowy popołudniowy rytuał - codziennie wymyślamy coś nowego i tak powstają coraz to nowe świąteczne dekoracje. Powiecie - to za wcześnie? Nie dla nas, my lubimy to wszystko w czasie rozciągnąć i cieszyć się każdą chwilą.
Zwykle to nasze dziecko wymyśla temat. Czasem chce odtworzyć coś, co gdzieś widziała, czasem pamięta jakąś rzecz z poprzednich lat, a czasem rzuca po prostu hasło, a ja szukam sposobu, jak najlepiej i najciekawiej mu sprostać :)
Tak było i dziś - motyw przewodni : GWIAZDA.
A w głowie od razu milion pomysłów i szybka analiza, który nie tylko będzie wyglądał ciekawie, ale i będzie na tyle łatwy do wykonania, by jak najwięcej mogła zrobić sama. I oczywiście - jakie materiały już mamy lub po które wystarczy wyskoczyć do ogrodu bądź lasu (tu bądźcie spokojni, mamy własny, nie dewastujemy tych państwowych ;)
Wybór padł na gwiazdę z papierowych słomek - tych mamy w domu aż za dużo, a właściwie wcale nie używamy.
Efekt - powiem nieskromnie - przerósł moje najśmielsze oczekiwania, ale tego na pewno nie poprzestaniemy na jednej, choć w kolejce do realizacji czekają tez zupełnie inne gwiazdy - ale o nich innym razem.
CZEGO POTRZEBUJEMY DO ZROBIENIA GWIAZDY ZE SŁOMEK?
18 papierowych słomek
cienki drut florystyczny
pistolet z klejem na gorąco
sznur ledowych lampek na baterię (nasz to Madsemil z Jysk)
ostry nożyk
Od czego zaczynamy?
Postanowiłam, że nasza gwiazda będzie sześcioramienna, na każde z ramion potrzebujemy 3 słomek - dwóch w całości...
...i jednej przeciętej na pół. Przecinamy słomkę ostrym nożem - cięcie nożyczkami mogłoby ja zgnieść.
Odcinamy kawałek drutu florystycznego - powinien mieć długość równa mniej więcej czterokrotnej długości pojedynczej słomki. Nawlekamy na niego kolejno: połówka słomki - cała słomka - cała słomka - połówka słomki.
Po złączeniu końcówek otrzymamy taki właśnie kształt - deltoid:
Mocno skręcamy końce drutu.
Wykonujemy sześć ramion naszej przyszłej gwiazdy.
Rozgrzewamy pistolet z klejem na gorąco.
Nanosimy klej na krótszy bok naszego deltoidu...
...i sklejamy z takim samym bokiem drugiego ramienia gwiazdy.
Kolejno sklejamy w ten sam sposób wszystkie sześć ramion.
Końcówki drucików skręcamy razem w kółeczko:
Teraz na gwieździe oplatamy lampki led - przyznam, że ideałem byłby 2-3 razy dłuższy sznur, ale wśród tych na baterie jeszcze nie udało mi się takiego znaleźć.
I gotowe:)
Gdzie powiesilibyście taką gwiazdę u siebie?
zjawiskowa!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna :)
OdpowiedzUsuńPiękna i pomysłowa.
OdpowiedzUsuńCudownie uczysz Kornelię samodzielności planując pracę tak, żeby zrobiła jak najwięcej sama :) Gwiazda piękna!
OdpowiedzUsuńNiesamowicie to wygląda!
OdpowiedzUsuńSuper efekt i wydaje mi się, że dam radę coś takiego zrobić ;)
OdpowiedzUsuńSztos!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńNa prawdę zaskoczył mnie ten pomysł
OdpowiedzUsuńPO PROSTU SUPER
OdpowiedzUsuńpochłaniacze i głowice toners.com.pl
OdpowiedzUsuń