DIY Kokedama = kula mchu, czyli jak zrobić wiszący ogród?
Nowy rok = nowe projekty DIY.
W ciągu ostatnich tygodni nieco Was zaniedbałam, ale wracam ze zdwojoną energią:)
Dziś pokażę Wam jak zrobić kokedamę - kulę z mchu, w której- niczym w doniczce - rosną nasze ulubione kwiaty. Czuję, że ma spore szanse stać się nowym i niezwykle pożądanym roślinnym trendem we wnętrzach :)
Trafiłam na ten pomysł na nieśmiertelnym Pintereście i to była miłość od pierwszego wejrzenia - wiedziałam, że zielone kule muszą się u nas pojawić.
I wreszcie są!
Czym właściwie jest kokedama?
To jedna z najmłodszych, bo sięgająca niespełna trzydziestu lat wstecz, dyscyplin bonsai - znacznie też od niej prostsza i mniej czasochłonna.
W myśl jej założeń rośliny nie rosną w pojemnikach, lecz kulach, uformowanych z ziemi, torfu, gliny i mchu. Mogą być obwiązane sznurkiem, który - oprócz walorów dekoracyjnych, umożliwia także zawieszenie kokedamy i tworzenie w naszych domach wiszących ogrodów w miniaturze.
Jakie rośliny nadają się do tworzenia kokedamy?
Tu wybór jest spory, jednak generalna zasada jest, że nie powinny to być rośliny o szczególnie delikatnych korzeniach oraz szybko rozrastających się korzeniach - w ich przypadku szybko powiem dojdzie do przerastania ich na zewnątrz kuli i jej deformacji.
Rośliny szczególnie polecane:
paprocie
asparagusy
bluszcze
fitonie
zielistki
pilee
grubosze
scindapsus (ołustek)
różne odmiany syngonium (zroślicha)
zielistki
aloes
sukulenty, np. ripsalisy
Bulwy, cebule i kłącza, ze względu na szybkie przyrosty korzeni nie są tu najtrwalszą wersją, jednak chociażby hiacynty wyglądają przepięknie w kokedamie i postanowiłam dać im szansę:)
Co jest potrzebne do wykonania kokedamy?
torf keto - wydobywany w japoni torf, powstający w wyniku gnicia korzeni i łodyg ryżu. Bardzo kaloryczny, świetnie zatrzymuje wilgoć i składniki odżywcze, konsystencja przypomina nieco plastelinę.
glina akadama - to występująca w Japonii glina, wypalana w celu użycia jej jako podłoże do bonsai. Wypalanie zapewnia jej większą pojemność wodną. Dzięki akadamie podłoże wewnątrz kuli jest lepiej napowietrzone. Dostępna jest w różnych granulacjach, do kokedamy najlepsza będzie drobna.
ziemia kwiatowa - o parametrach odpowiednich dla gatunku roślin, jakie chcemy posadzić wewnątrz kokedamy, w ostateczności mieszanka uniwersalna do roślin domowych.
naturalny sznurek - u mnie jutowy, ale sprawdzi się też lniany bądź bawełniany.
mech w jak największych płatach - możemy żyć mchu żywego lub suszonego bądź preparowanego (sprawdzi się też porost chrobotek) - tą ostatnią wersję polecam szczególnie przy sukulentach, które będziemy rzadko podlewać - przy zastosowaniu żywego mchu, szybko zacznie schnąć, żółknąć bądź brązowieć i wyglądać nieestetycznie. Kupimy go w wyspecjalizowanych sklepach z artykułami florystycznymi i/lub ogrodniczymi.
woda
rękawice gumowe
nożyczki + ewentualnie łyżka
szklanka bądź inny pojemnik do odmierzania
kawałki folii / reklamówki
szklana bądź metalowa miska
wybrane rośliny
Według mnie najlepsza proporcja to 2:1:1:2 czyli:
2 miarki (szklanki) ziemi kwiatowej - nałożonej bez ubijania i suchej;
1 miarka akadamy;
1 miarka torfu keto - nałożonego "na ścisk", bez pustych przestrzeni;
2 miarki wody.
Do miski wsypujemy ziemię kwiatową (2 szklanki).
Dodajemy drobnoziarnistą akadamę - 1 szklankę.
Korzystając ze szklanki odmierzamy odpowiednią ilość torfu keto - przy jego wyjmowaniu przyda nam się łyżka ;)
Dolewamy dwie szklanki wody.
Całość bardzo starannie mieszamy, aż do uzyskania jednolitej, plastycznej masy. Gdyby całość nadmiernie sie kruszyła i nie chciała połączyć - dodajemy jeszcze pół szklanki torfu keto.
Rozkładamy kawałek folii i wyjmujemy roślinę z doniczki. Z korzeni delikatnie usuwamy nadmiar ziemi - w przypadku hiacyntów i innych cebul, ze względu na kruchość korzeni, pomijamy ten punkt.
Na środku folii układamy około półtoracentymetrową warstwę naszej ziemnej mieszanki - o średnicy nieco większej niż średnica korzeni.
Ustawiamy na niej roślinę.
Oblepiamy naszą mieszanką całą bryłę korzeniową - w przypadku cebul, muszą one pozostać odsłonięte.
Podnosząc do góry brzegi folii, z jej pomocą formujemy w dłoniach kształt kuli - osoby bardziej doświadczone mogą zrobić to bez pomocy folii.
Rozwijamy folię.
Przygotowujemy mech - oczyszczamy go z drobnych gałązek, liści i igieł. Układamy go na czystym kawałku folii, korzeniami do góry.
Ustawiamy na środku roślinę w ziemnej kuli.
Ze wszystkich stron otaczamy kulę mchem.
Usuwamy przeoczone wcześniej igły.
Znów pomagając sobie folią - nadajemy kuli idealny kształt - dość mocno dociskając do niej mech.
Rozwijamy folię, w razie potrzeby uzupełniamy puste miejsca kawałeczkami mchu.
Obwiązujemy całość sznurkiem, dość mocno go zaciskając.
Mocno związujemy końce, luźne kawałki odcinamy. I nasza kokedama gotowa :)
Podobnie postępujemy z innymi roślinami, poniżej wersja z rojnikami.
Doczepiając odpowiedniej długości sznurek, stworzymy wiszącą kokedamę.
Do swojej dodałam jeszcze drewniane korale.
Jak dbać o kokedamę.
Na koniec kilka słów o pielęgnacji gotowej kokedamy - poza sukulentami, większość roślin dobrze przyjmie cotygodniowe zanurzanie kuli w misce z letnią, odstaną wodą przez około 10-15 minut. Co 2-3 tygodnie, od wiosny do jesieni, warto dodać do wody odpowiedni dla danej rośliny nawóz. Rośliny lubiące wilgoć dodatkowo codziennie zraszamy spryskiwaczem.
Trwałość kokedamy.
W przypadku hiacyntów będzie to kilka tygodni, podobnie przy innych cebulach. Byliny i kłącza będą cieszyć oczy kilka miesięcy.
Rośliny lubiące wilgoć i szybko rosnące powinny pięknie wyglądać przez około 1,5-2 lata - później najlepiej przesadzić je do większej doniczki.
Najdłuższą żywotność kokedamy uzyskamy przy sukulentach - nawet do 4-5 lat.
Jak podoba się Wam takie rozwiązanie?
Jesteście na "tak" czy raczej pozostaniecie wierni tradycyjnym doniczkom?
Edit...
...kilka dni później ;)
Rewelacyjne zielone kule! Skąd taki obłędny pomysł przyszedł Ci do głowy? Aha i jakich użyłaś tu ziemi? :)
OdpowiedzUsuńWszystkie informacje są w artykule😉
UsuńFantastyczny pomysł na żywą dekorację. Biorę to :). Mam tylko wątpliwości co do fitonii, która u mnie robiła fochy ;). Rojnik i inne niewymagające rośliny z całą pewnością będą wyglądały pięknie ;).
OdpowiedzUsuńDo fitonii tez mam zmienne szczęście, ale ponoć na polcienistym stanowisku i codziennie solidnie zraszane - świetnie trzymają się w kokedamach 😊
UsuńMega!! Myślę, że na pewno sprawdzę u siebie jak to się będzie prezentować :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie pochwal się efektami!
UsuńO w mordę! Rewelacja :o
OdpowiedzUsuńTez tak sądzę😉
UsuńCiekawy pomysł. Podobają mi się takie kreatywne rozwiązania.
OdpowiedzUsuńfajnie to wygląda
OdpowiedzUsuńSuper pomył - rewelacja ;))) tylko gdzie kupić produkty?
OdpowiedzUsuńSuper efekt. Bardzo fajna dekoracja.
OdpowiedzUsuńŚwietny, oryginalny pomysł! Pierwszy raz widzę coś takiego. Niedawno byłam na warsztatach florystycznych i zrobiłam las w słoju, ale z kokedamą dotychczas się nie spotkałam. Pięknie wygląda Twoja kula i super pomysł z drewnianymi koralikami. Dziękuję za inspirację i cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFajny i kreatywny pomysł.
OdpowiedzUsuńJejku, jesteś niesamowita! Pierwszy raz u Ciebie widzę coś takiego. I jeszcze całe DIY;) Brawo!
OdpowiedzUsuńNigdy czegoś takiego nie widziałam. Z chęcią spróbuję zrobić samodzielnie. Ty to masz pomysły!
OdpowiedzUsuńNiesamowita kreatywność:)
OdpowiedzUsuńpopatrz,a ja robiłam taką kulę na święta tylko zamiast mchu dałam gałązki jodły..i nie wiedziałam,że to się tak ładnie nazywa:))))
OdpowiedzUsuńFajnie opisane krok po kroku ale nie mam pojecia gdzie mozna kupic te specjalne podloża, o ile znalazlam na allegro akadame, tak keto nie moge niegdzie odnaleźc, gdzie kupilas?
OdpowiedzUsuńJak kokedama po czasie, utrzymała się? Ciężko znaleźć informacje jak to wszystko się utrzymuje po pewnym czasie :/
OdpowiedzUsuń