Szarości gwiazdeczkowe i coś jeszcze...
Po zamieszczeniu poniedziałkowego posta- blogger dosłownie oszalał, nie mogłam nawet zalogować się na własne konto, a kiedy już mi się udało- nie mogłam wejść na pocztę gmail:( Nie wiem też, jak sprawić, żeby zakładka "klamociarnia"podpięta pod logo działała- nie chce i już:( Pojawiła się więc w pasku kategorii, a w niej pierwsze przedmioty- na razie tylko kilka, codziennie będę wklejała następne- wystarczy też kliknąć tu (KLIK). Mam nadzieję, że dziś więcej problemów nie będzie;) Matrioszki chwilowo porwała (i zdekompletowała- niestety) Kornelka, ale z niewiadomych przyczyn podobają jej się tylko dwie, więc trzecią niebawem wkleję.
Znacie moją miłość do staroci- nie zdziwicie się więc, że uległam czarowi przepięknej i na pewno doświadczonej przez los drewnianej tacy- uwielbiam każdą rysę na niej:)
Prawda, że jest wprost stworzona do celów śniadaniowych/podwieczorkowych?;)
Szary gwiazdkowy komplet to niestety lub stety nie Green Gate, a najnowsza oferta Netto ;) Ceramiką GG zachwycam się od dawna i najpewniej zachwycać będę, ale najróżniejszych skorup mam w domu dość, żeby wydawać kolejne 50 zł na sam kubeczek (na razie się tego trzymam, tak sobie tłumaczę i nie ulegam;) - mam więc wersję ekonomiczną, komplet kubek+miseczka+talerzyk kosztował około 15 zł, a całość dostępna jest też w czerwieni.
Śliwkowa nutella na twarożku jest wprost genialna:)
I na gwiazdkach chwalenie się miałam skończyć, ale w konsumpcji podwieczorku przeszkodził mi kurier...
TAK!
Zarzekałam się, że skoro niby mają wszyscy, że ja tak nie lubię, że nie dla mnie uleganie tendencjom, że to tylko lampki...
Nigdy nie mów nigdy- uległam, bo skoro tylu z Was sprawiają radość- dlaczego mam jej sobie odmawiać?;)
W rozpakowywaniu miałam niemałą pomoc;)
Moje dziecko rzuciło się na nie z okrzykiem "piłaaaaaa";)
Jeden zestaw w kolorach bardzo "moich"...
...drugi to pewien eksperyment;)
Nawet nie miałam ich jeszcze czasu zmontować, ale korci mnie strasznie, więc chyba już pora uciekać.
P.S.Dzisiejszym prezentem od Malwinki dla mojej Kornelki jeszcze się pochwalę, ale to zdjęcie jest już dziś specjalnie dla Ciebie, Mali;)
Dobranoc, uciekam do moich kulek;)
Śliczne kule i Twoja malutka:) A taca cóż wzdycham, bo ja wszystkie starocie przygarniam:) buziaki aga
OdpowiedzUsuńJa już coraz bardziej czuję klimat świąt :) Jakoś w tym roku szczególnie nie mogę się ich doczekać :) Ten zestaw bardzo skojarzył mi się z zimowymi porankami :)
OdpowiedzUsuńświetne kule i super gwiazdki :-)))
OdpowiedzUsuńGwiazdkowy komplecik świetny ... bo przecież nie o metkę chodzi :-)
OdpowiedzUsuńJa dziś miałam naleśniki ze śliwkową nutellą, a kulki mam w sypialni i sprawdzaja się świetnie, Marcysia przy nich śpi, nie rażą tak jak lampka
Pozdrówka!
Zestawik genialny i skorupek i lampek. O jednym i drugim śnię. A ceny GG powalają, Al e gwiazdki to gwiazdki nie ważne skąd.
OdpowiedzUsuńA na kulki chyba w końcu się zdecyduję, bo miałam w tamtym roku kupić i jakos nie wyszło, pozdrowionka przesyłam pa pa
Talerzyki też kupiłam szare w Netto:) cotton balls cudne... Święta coraz bliżej i to widać wszędzie:) ściskam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńPiękny przyjazny post.
OdpowiedzUsuńA Lady to już prawdziwa Księżniczka!
COTTON-y masz!!!łaaaa!!!uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńślicznie serwowane jedzonko również wygląda zachęcająco a ofertą w Netto mnie zagiełas :)
Komplecik świetny !!! Wszystko wygląda tak wspaniale. A kulek też nie mam :))) Cały czas biję się z myślami co zrobić ;))
OdpowiedzUsuńFajne kule. Podobają mi się we wnętrzach. Talerzyk uroczy, kawy bym łyknęła, bo jest taka, jaka lubię. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWiesz jak to jest, że brzydko powiem: tylko krowa zdania nie zmienia ;-). Ciekawa jestem gdzie swoje kulki dasz ;-). A starocie jak zwykle piękne, a naczynia z netto żal by było nie kupić ;-)
OdpowiedzUsuńTaca jest naprawdę piękna i też pewnie od razu trafiłaby do mojego koszyka ;)
OdpowiedzUsuńJa też już poamłu wyciągam swoje gwiazdkowe rzeczy - tj, z motywem gwiazdek ;)))
OdpowiedzUsuńKole cudo i jaka radość dziecka :)))
Uwielbiam motyw gwiazdki a jak są w szarościach to już całkiem ! No i cottony-cudne!!! Ech,może i ja w końcu się skuszę ;p
OdpowiedzUsuńTaca cudna, też chętnie bym taką przygarnęła:)
OdpowiedzUsuńKomplet w gwiazdki świetny, no i Kornelka z piłami:) urocza!
Też zakupiłam sobie gwiazdeczkowe szarości... zakochałam sie w nich i musiałam je mieć:)
OdpowiedzUsuńTaca piękna, a nowy nabytek kochana cudowny!!!!
ściskam cieplutko
Bardzo ładne zdjęcia! A taca prezentuje się rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńale pyszne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńMoje Cottony świecą co wieczór:))) ŚLiczne kolorki...no i te zdjecia, tak klimatyczne....
OdpowiedzUsuńZdjęcie cudne:)Zobaczyć misia w takich uścisku...bezcenne:)I dobrze,że uległaś cbl:)Będzie ci na pewno miło przy nich spędzać czas:)Skorupki tez chciałam,ale stwierdziłam,że do życia nie jest mi to potzrebne...ale w sumie czemu nie robić sobie takich przyjemności:0Jak tylko cos na konto wpłynie idę z nadzieją,że jeszcze będą:)
OdpowiedzUsuńTyle radości :) i ... te świetne "lampki" na aurę jesienną :)
OdpowiedzUsuńrany cudne zestawienie kolorystycznie cbl
OdpowiedzUsuńU mnie w okolicach nie ma Netto ;( Nie wiem czemu, ale widziałam te sklepy tylko w okolicach pomorza... ehh a takie ładne gwiazdeczki :)
OdpowiedzUsuńKuleczki piękne, ja na nie choruję od dawna, mam nadzieję,że Mikołaj przeczyta uważnie mój list;))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń