Changes. Shopping. DIY - apple lantern. 17.10.14 ->10:00;)

Z dzisiejszego spaceru wróciłam z kolorowym jesiennym bukietem i potrzebą zmian.
Niewielkich, wnętrzarskich, dość prostych.
Na pierwszy rzut poszedł kącik kawowy - tu (klik) możecie zobaczyć, jak wyglądał ostatnio.
Nie było źle, ale ostatnio coś mi zaczęło przeszkadzać - kanapa zasłaniała większość światła.
Musiałam więc pojeździć z meblami;)
Co zmieniłam?

Sofa zamiast pod oknem stoi teraz pod obrazem:
 Tym samym zasłoniła grzejnik, z którego nigdy nie korzystamy, a który nie pasował do klimatu tego kącika.

 Fotele i stolik naprzeciw niej:

Fikus z wnęki przeniósł się pod okno- ostatnio zaczął mu doskwierać niedobór światła.
 Jego miejsce zajęły walizki, tu na dole trochę je widać:
Obraz okazał się bardzo pasować do jesiennej aury za oknem:)
 Do bluszczyka niebawem dołączą z balkonu dwa kolejne- znalazłam wspaniałe wiszące kwietniki, które trafią na ścianę po obu stronach obrazu.
Część z Was to wie, zaglądający do mnie rzadziej może niekoniecznie- miejsce, w którym znajduje się mój kawowy kącik to nic innego jak przedłużenie kuchni - w planach budynku nazwane przeszkloną loggią - bo i nasz bloki zwane są "szklanymi domami";)

Poczyniłam ostatnio kilka drobnych zakupów, zwłaszcza taca świetnie sięsprawdza w odmienionym kąciku:
Przyjechała do mnie z Westwing. Przeznaczeniem tej niewielkiej tacy jest nasza wygoda- postawiona nawet na półokrągłym i tapicerowanym podłokietniku sofy czy fotela- idealnie trzyma pion, nic się nie rozlewa czy nie rozsypuje. Poręczny rozmiar czyni ją idealną towarzyszką jesiennych wieczorów przy herbatce:)

 Mimo początkowej nieufności coraz bardziej przekonuję się do idei klubu zakupowego. Fakt, nieraz żałuję, że nie mam czasu na zastanowienie się nad zakupem, bo kampanie trwają krótko albo ktoś mnie ubiegnie- ze względu na niewielką dostępność danego produktu, ale radość, gdy zdobywam swój typ- jest bezcenna:) Olbrzymi, wciąż zmieniający się asortyment, ceny często niższe niż w tradycyjnych sklepach (choć nie zawsze, warto sprawdzić przed zakupem), propozycje bajecznych aranżacji w zakładce Magazyn (klik), zawsze ten sam niski koszt wysyłki (inny jest w przypadku mebli, ale tych jeszcze nie zdarzyło mi się tam zamawiać;) i zero problemów przy zwrotach czy reklamacjach- to wystarczy, bym bez żalu wybaczyła czasem dość długie czekanie na przesyłkę (mój rekord to nieco ponad 6 tygodni)- choć i tu zauważam ostatnio znaczny postęp:)

Filiżanka z imbryczkiem to też Westwing - ostatnio właśnie tam robię większość internetowych zakupów z kategorii "dla domu"- często muszę się powstrzymywać;) W zestawie są dwie, druga ma odwrócony układ kolorów, mignęła w tym poście, poniżej przypomnienie:
Ciemniejszej używam do kawy, jasną przeznaczyłam dla herbaty;)



Dziadkiem do orzechów już się chwaliłam, ale nachwalić się nie mogę;) W końcu orzechy są rozłupane, a nie zmiażdżone;)



Upolowany oczywiście tu (klik) - jednocześnie służy do otwierania szampana:)


Ania (klik) zauroczyła mnie ostatnio swoimi jabłuszkami. Jednak niezręcznie mi tak zwyczajnie skopiować czyjś pomysł, więc moje jabłuszko wygląda inaczej;)

Dla chętnych błyskawiczne DIY:
Taka jabłkowo-cynamonowa latarenka pachnie nieziemsko. Mam świadomość, że pocieszę się nią najwyżej dwa-trzy wieczory, ale jabłek u nas dostatek:)

Wczoraj i przez większą część dzisiejszego dnia za oknem królował deszcz. Jednak nawet gdy mokro i znacznie już chłodniej- jesień widziana przez okno cieszy oczy:)

Udało nam się nawet wyskoczyć na spacer w przerwie między deszczami- z pustymi rękoma wróćić nie potrafię nigdy;)





Wydłużył mi się dzis post niebotycznie - wybaczcie:)

Na koniec ogłaszam wszem i wobec, że nowości w klamociarni wraz ze stosowną zakładką na blogu pojawią się w piątek między 10 a 12stą (najpewniej wcześniej, niż później;)

Wiem, że kilka z Was czeka jeszcze na @ z odpowiedzią- postaram się dziś odpisać wszystkim:)

Miłego wieczoru:)



25 komentarzy:

  1. Jejku Madelinko jak pięknie masz! :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje jabłuszko też piękne - na pewno cudnie pachnie cynamonem:). W Internecie jest tyle inspiracji, że ciężko wymyślić coś, czegoś już ktoś nie zrobił, szczególnie jak przegląda się Pinteresta:) Filiżanka z imbrykiem cudowna:) Przesyłam uściski:)

    OdpowiedzUsuń
  3. moja przyjaciólłka ma taki komplet obity w bordo...muszę jej pokazać twój:))))))))))) cudny!!! oj jak cieszę sie na to wcześniej niż później:))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo miły kawowy kącik, nastrojowy, nic, tylko zasiąść i rozkoszować się jesiennymi klimatami. Fikusa masz obłędnego!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. uroczo :)
    chyba lepiej teraz kącik wygląda...przestronniej...uprzednio było też ok (specjalnie się cofnęłam do tego posta;) ), ale teraz jakby więcej światła
    pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki za cudny post. Ja też kocham westingowe zakupy i muszę uważać, żeby nie przesadzić :-). Całuję

    OdpowiedzUsuń
  7. Powiało z twojego wnętrza luksusem kochana:) Piękne dekoracje jesienne

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj, jestem tu dziś pierwszy raz, ale Twoje zdjęcia bardzo mi się spodobały, że aż nie wypada przejść obojętnie. Przepiękny masz pokój, choć nie w moim stylu to jednak podoba mi się bardzo. Poza tym masz obłędny widok z okna! pozdrawiam serdecznie,
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  9. Przemeblowania to fajna rzecz, bo oprócz tego że można porządnie wszystko wyszorować , to bardzo cieszy taka zmiana i patrzy się na wnętrze jakoś inaczej.
    Fajny pomysł na lampion i piękne zdjęcia. A i dzbanuszek cudny !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. ale u Ciebie pięknie
    też lubię przemeblowania :)

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie u Ciebie :) I ja też lubię przemeblowania.

    OdpowiedzUsuń
  12. jakże ja Ci zazdroszczę tego kącika :) wszystko o czym piszesz jest wspaniałe :) i jako stała czytelniczka jasno stwierdzam , ze blog zmienia się,ewoluuje w jak najlepszym kierunku.Wszystkie zmiany -te mniejsze czy te większe- pozytywnie zachwycają :) Miłego dnia :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Klimat w mieszkaniu masz niesamowity, czuć go oglądając te Twoje fantastyczne zdjęcia, a lampionik napewno odgapię ;)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Cuda tworzysz Ilonko, jak zawsze!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepiekna sofa i fotel.
    oj jak chciałabym tak fotel, oj chciałabym
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Ile u ciebie pięknych inspiracji! Zmiany bardzo mi się podobają!
    Niesamowity klimat jest u ciebie!
    Miłego dnia kochana, buziaki

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak przyjemnie i jesiennie u Ciebie:)
    Nic tylko zaszyć się przy kominku z książką i kubkiem gorącej herbaty:) a świeczniki z jabłek super:)
    Pozdrawiam
    Patrycja

    OdpowiedzUsuń
  18. ale slicznie tam u Ciebie i jakie cudne aranzacje a komplet do kawy herbaty sliczniutki

    pozdarwiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Pięknie:) Wspaniała tapicerka na sofie:) pozdrawiam aga

    OdpowiedzUsuń
  20. Małe przemeblowanie a ile dało. Dopiero zauważyłam, że masz takie wspaniałe okna od samej ziemi! Cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Imbryk z filiżanką śliczny,a widok z kącika kawowego macie nieziemski!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Cudowne meble :). A ten pomysł z jabłkową lampką to po prostu mistrzostwo :).

    OdpowiedzUsuń
  23. uwielbiam ten twój wypoczynek!!! A zdjecia...poezja

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz - każde Wasze słowo jest dla mnie niezwykle ważne. Masz jakieś pytania - zostaw swój email - odpowiem na pewno.