Zakwitły:)

Tak, tak, kwitną już bzy:)
Wspaniale jest wdychać ten cudowny zapach:)
Teraz wiosna stała się faktem:)



W pobliżu niewiele jest tych pachnących krzewów, niestety...
Ale dziś trafiła mi się dorodna gałązka:)



Pamiętam jak będąc dzieckiem szukałyśmy z kuzynką wśród tych czteropłatkowych bzów takiego z pięcioma płatkami- rzekomo zjedzenie go miało przynosić szczęście:)
Czasami kończyłyśmy z bólem brzucha od nadmiaru tego zjedzonego szczęścia;)

Przed nami weekend, który do ulubionego czasu w tygodniu u mnie nie należy...
Pan Mąż tradycyjnie od rana do nocy spędzi go w pracy, więc na pocieszenie zostanie mi niedzielna giełda- o ile pogoda dopisze...
Bo ostatnie dni to upał w dzień i wieczorno-nocne burze.
Niestety plac, na którym giełda się odbywa, po nawet maleńkim deszczu zamienia się w wielką błotnista kałużę...
Ale do niedzieli jeszcze trochę czasu, więc trzeba być dobrej myśli:)

A dla zdrowotności i smakowitości popełniłam kilka jabłkowych chipsów- jabłkom zaczyna już brakować soczystości i nie mogę doczekać się papierówek:) Ale chipsy z tych zeszłorocznych wychodzą całkiem przyzwoite, zwłaszcza z cynamonem:)

Kochani, życzę Wam miłego weekendu i pięknej pogody:)
I uciekam zagonić Kornelkę do kąpieli:)
Dobranoc:)

18 komentarzy:

  1. to już??u mnie jeszcze bez w powijakach ;) już nie długo zapewne...
    powodzenia na giełdzie,oby się odbyła!!trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O! Ja dzisiaj też zerwałam gałązki bzu do wazonu :) Ale u nas jeszcze w pączkach wszystkie kwiatuszki:) Ciekawe czy znajdę pięciolistny ;)
    Ech...nie zazdroszczę pracy męża w weekend :/ Więc może chociaż wypad na giełdę Ci się uda...
    Jabłuszka muszą byc pychotka! :) Pozdrowionka! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham zapach bzu :) W tym roku chyba troszkę wcześniej nas zaszczycił, ale potwierdzam - u mnie też kwitnie :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny bezowy bez, niestety u nas dopiero zaczyna swoje pachnienie :0 pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ze mną sąsiaduje bez i zapach jego jest bezcenny :-)))

    OdpowiedzUsuń
  6. już? :o szybko! ja czekam z niecierpliwością, aż zakwitną - kocham ich zapach. To chyba m.in. dzięki nim właśnie tak bardzo kocham maj.

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie pod balkonem też kwitną, a jutro jadę na działkę i zobaczę co tam się dzieje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. u nas dopiero zaczynają kwitnąć - uwielbiam bzy!

    OdpowiedzUsuń
  9. Już kwitną?Serio? Jeszcze nie widziałam. Może za mało się rozglądam;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też kocham bzy, mam w ogródku, chyba się pochwalę niebawem moim aniołem z bzami:-)))))
    Udanego buszowania na giełdzie- ale bym chciała!

    OdpowiedzUsuń
  11. Bez pachnie tak cudownie, że az trudno się mu oprzeć :)))
    Szkoda, że nie mam takiego krzaczka w pobliżu.
    Miłego weekendu kochana

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam bez, choć u nas jeszcze nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Pamiętam też szukanie tych 5-cio płatkowych kwiatów bzu i o ile dobrze pamiętam to też je zjadałam na szczęście:)) szkoda, że te czasy tak szybko minęły i nawet nie wiem, czy dzisiejsze dzieci też bawią się w takie poszukiwania w bzie...

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też kiedyś bawiłam się w tą zabawę.
    U mnie na blogu wiosna na całego i oczywiście bukiet bzu w wazonie.
    Pozdrawiam : )

    OdpowiedzUsuń
  15. Cóż za ciekawe czipsy! I z cynamonem mmm... :) ja nie widziałam nigdzie bzu :( chciałabym mieć kiedyś swój bo uwielbiam! Kojarzy mi się z beztroskim dzieciństwem u moich dziadków na wsi... pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. U was już kwitnie bez?????Jejku ale zazdroszczę:)U nas na północy jeszcze musimy czekać na bez,A już nie mogę się doczekać kiedy zakwitną konwalie:)))Buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz - każde Wasze słowo jest dla mnie niezwykle ważne. Masz jakieś pytania - zostaw swój email - odpowiem na pewno.