Jesienny wianek, czyli znówjuta poszła w ruch;)
Dzień dobry, moi mili:)
Ostatnie dni, choć mało słoneczne, są przyjemnie ciepłe. Co prawda dzisiejsza noc nie należała do łatwych- Kornelka trochę gorączkowała, co właściwie jej się nigdy nie zdarza, ale wygląda na to, że czuje się już lepiej i nawet raczyła się zdrzemnąć. Mnie ze zmartwienia rozbolał żołądek i żeby zająć czymś myśli (wiem, że dzieci chorują, ale moje właśnie tak niezmiernie rzadko, że każde kichnięcie wręcz przeraża) zabrałam się za wianek.
Ostatnie dni, choć mało słoneczne, są przyjemnie ciepłe. Co prawda dzisiejsza noc nie należała do łatwych- Kornelka trochę gorączkowała, co właściwie jej się nigdy nie zdarza, ale wygląda na to, że czuje się już lepiej i nawet raczyła się zdrzemnąć. Mnie ze zmartwienia rozbolał żołądek i żeby zająć czymś myśli (wiem, że dzieci chorują, ale moje właśnie tak niezmiernie rzadko, że każde kichnięcie wręcz przeraża) zabrałam się za wianek.
Powstał twór w moim mniemaniu bardzo jesienny i co więcej- zrodził wiele pomysłów na kolejne. Bo nie jest tak, że skoro niczego wiankowego nie pokazuję, to nic nie robię- po prostu są to ostatnio kopie wianków z zeszłego roku, więc nie było się czym chwalić;)
W jucie zakochałam się już dość dawno, zwłaszcza w kontekście wianków jest cudownym materiałem, więc chociaż ten wzór wianka ostatnio często się u mnie przewija, można by nawet powiedzieć, że już trochę jest oklepany, jakoś nie mam go dość:) W zależności od dodatków, można mu nadać dowolny charakter:)
Dziś wykorzystałam szyszki- modrzewiowe i nierozwinięte sosnowe- wspaniale pachną żywicą, orzechy- laskowe i włoskie, żołędzie, owoce róży, dwa rodzaje mchu, patyczki, kawałki kory oraz piórka. Całość oczywiście na słomianym spodzie, małym, bo o średnicy 20cm- wianek po skończeniu ma około 30cm średnicy.
Nie mogę się zdecydować, czy lepiej mu na ścianie
Czy może ze świecą na stole, ale właśnie ku tej drugiej opcji się skłaniam
Niestety muszę na dziś kończyć, bo Lady zaczyna się budzić. Ach, jeszcze tylko jedno- dziś poodpowiadam na wszystkie zapytania odnośnie zamówień- w niedzielę i wczoraj nie miałam internetu.
Pozdrawiam Was serdecznie:)
Madelinka
Jaki piękny! Bardzo podoba mi się ze świecą:) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńJest piękny i bardzo jesienny, ja osobiście powiesiła bym go na ścianie, ale i ze świecą pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńTwoje wianki są takie urokliwe...
OdpowiedzUsuńA Kornelce zdrówka życzę!
Fantastyczna dekoracja!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje wianki-są niesamowite!!!
OdpowiedzUsuńwianek jest piękny :)
OdpowiedzUsuńpodziwiam!
pozdrawiam
Wianek-stroik, prześliczny i prawdziwie jesienny :)
OdpowiedzUsuńLubię twoje wianki...bardzo:) Powieś na drzwiach:)
OdpowiedzUsuńSuper, taki spójnym dopracowany w swym jesiennym klimacie :))
OdpowiedzUsuńZdrówka dla małej życzę!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie ze świecą. Piękny:)
OdpowiedzUsuńcudny wianeczek pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuń