Niespodziankowo-wiosennie, kawowo, waniliowo...
Witam wszystkich bardzo serdecznie:)
Bardzo Wam dziękuję za tyle miłych komentarzy pod ostatnim wiankowym postem:) Dla mnie to o tyle ważniejsze, że puściła moja wiankowa blokada i w głowie wciąż pojawiają się nowe pomysły- dwa z nich już zaczęłam realizować, więc niebawem będę się chwalić efektami- o ile będzie czym;)
Dzisiejszy ranek przyniósł cudowną niespodziankę w postaci ciepłych słonecznych promieni i- tak, tak, nie przesłyszałam się- ptasich treli za oknem. Obudziłam się rześka jak rzadko kiedy i z jakąś radością w sercu- to chyba znak, że wiosna naprawdę nadchodzi;)
Po śniadanku i krótkiej Kornelkowej drzemce ruszyłyśmy na spacer:) Coraz więcej wiosennych zwiastunów- a to nieśmiałe przebiśniegi w czyimś ogródku, a to kotki na wierzbie. Oczywiście nie byłam w stanie oprzeć się tulipanom- tu w sesji zdjęciowej na kolejnej serwetce- szydełkowej, a jakże:)
Zawsze wybieram pąki, żeby cieszyć się nimi jak najdłużej:) Trochę nietypowo, ale wylądowały w doniczce, zastępując na stole prymulki, które z kolei powędrowały na balkon;)
Przemiła niespodzianka czekała też na mnie po powrocie do domu- paczuszka od Tynki z bloga Przez krótką chwilę.... Kochana Justynka, wiedząc, że choć mam młynki, to jednak zupełnie nie mam kiedy i gdzie nabyć kawy, którą mogłabym w nich mielić, przysłała mi cudowny prezent- ziarnistą kawę nieziemską pachnącą wanilią:) Oczywiście młynek od razu poszedł w ruch:) Ale to nie koniec, bo dostałam też śliczną podkładeczkę pod kubek- podoba mi się tak bardzo, że aż żal mi na niej kubka stawiać:) Dziękuję Ci bardzo, Justynko, sprawiłaś mi olbrzymią radość:)
Kawusia nie dość, że cudownie pachnie, to jeszcze wspaniale smakuje- u mnie z odrobiną mleka i słodzikiem- po takim przysmaku nawet nie mam już ochoty rzucać się na słodycze;)
A na deser częstuę Was truskaweczkami:)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i chyba zajrzę do moich wianków;)
Widać, że wiosna idzie. Od razu tak barwniej na blogach. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKocham tulipany a te strzępiaste najbardziej na świecie.
OdpowiedzUsuńŚliczne tulipanki, jak wiosennie:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tulipany...jutro na spacer na targ się z moim dziecięciem wybiorę to może się już w jakieś zaopatrzę! :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że kawka smakowała :) mi się wydawało, że przed zaparzeniem pachnie intensywniej niż po ;p
hihi a taką deseczkę zwykle zamiast karteczki dorzucam ;) fajnie, że znalazła u Ciebie nowe zastosowanie :)
pozdrawiam Ilonko!
Jak ja lubię tulipany! Zupełnie nie wiem dlaczego tak rzadko je kupuje? Ależ ta kawka kusząca...waniliowa...
OdpowiedzUsuńZa oknem mamy pierwsze sygnały wiosny, ale dziś w tramwaju podsłuchałam, że w przyszłym tygodniu mamy mieć nawet 14 stopni na plusie :D:D:D
OdpowiedzUsuńHura! Po pierwsze dziś po długiej przerwie zaświeciło nam słońce, ale w dodatku teraz jest bezchmurne niebo i widać gwiazdy :D po drugie z tytułu słońca muszę jutro umyć okna;)
Uwielbiam tulipany :) U mnie dziś też pojawiły się truskawki i całe szczęście bo widząc te Twoje chodziły by za mną do jutra :)))
OdpowiedzUsuńWidziałam w markecie te truskawki, tzn. ogromne truskawy :)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajnie Ci, ciągle dostajesz prezenty. Tulipany śliczne i koroneczki też oczywiście :)
OdpowiedzUsuńDoskonałe zdjęcia ! ... a koronki -marzenie ..... Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńAż u mnie zapachniało i wiosna i kawusią :))
OdpowiedzUsuńi prosze nie uzywaj słodzika on zawiera aspatam ,który jest szkodliwy już zdrowiej brazowy cukier :*
pozdrawiam
AG
Jak wiosna to muszą być i tulipany ;)
OdpowiedzUsuńSamych radosnych i spokojnych chwil z kawką w ręku ;)
Pozdrawiam
K.
Bardzo lubię tulipanki :) Kawy raczej nie pijam, ale zapach uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń