Domowe SPA - najlepsze przepisy na ziołowe kosmetyki. Saszetki do kąpieli.
Przez dwa tygodnie do domu wracałam ledwie żywa.
Czasem pod prysznic wchodziłam resztką sił- o leżakowaniu w wannie nie myślałam z obawy przed zaśnięciem.
Na szczęście przyszedł czas na odpoczynek i powolne celebrowanie wieczornego relaksu. Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam swoje domowe spa i własnoręcznie zrobione kosmetyki. Powód jest prozaiczny - wiele gotowych preparatów, często nawet tych dedykowanych skórze z problemami - u mnie wywołuje alergię. A że sporo o tym wiem, bo we wszystkich domach mojej rodziny używanie ziół jest na porządku dziennym - mam ułatwione zadanie. Swoją drogą - czy wiecie, że na wsiach wciąż można spotkać praktykujące tzw. babki? Dwie z nich to moje ciocie:)
Przyjaciółka spytała mnie ostatnio, dlaczego o tym nie piszę...
Właśnie, dlaczego?
Obiecuję - nadrobię to:)
Dziś przygotowałam dla Was dwie wersje ziołowych saszetek do kąpieli- nieodzowny element domowego spa:)
Uwielbiam ziołowe kąpiele z dodatkiem soli morskiej, ale jest coś, czego wprost nie cierpię- drobinki ziół pływające na powierzchni. Łatwo tego uniknąć, nie rezygnując jednak z ich dobroczynnego działania. Jak? Wystarczy kawałek lnu i sznureczek:)
ORZEŹWIAJĄCA KĄPIEL Z CYTRYNĄ
To moja zdecydowana faworytka. Cudownie odświeża i koi zmęczenie- po kwadransie w niezbyt ciepłej kąpieli czuję się jak nowo narodzona.
Czego potrzebujemy?
mały pęczek mięty
kilka gałązek lawendy
3-4 gałązki rozmarynu
pokrojona w plasterki cytryna (jeśli nie jesteśmy pewni, czy pochodzi z organicznych upraw - bezpieczniej użyć obraną ze skórki)
Przygotowujemy kwadratowy kawałek lnu lub bawełny o dość grubym splocie. Na środku układamy zioła i cytrynę...
...całość związujemy sznureczkiem.
Jeśli chcemy uzyskać mocno aromatyczną kąpiel - wkładamy nasz pakunek do garnka z wrzątkiem, zdejmujemy z ognia, przykrywamy i odstawiamy na 15 minut. Następnie całość wlewamy do wanny - do kąpieli możemy też dodać 3- 4 łyżki soli morskiej. Możemy też od razu włożyć naszą saszetkę do wanny i napełnić ją wodą.
ZIOŁOWA SÓL DO KĄPIELI.
To doskonały pomysł na prezent - małe pachnące saszetki z aromatyczną solą do kąpieli.
POTRZEBUJEMY:
250 g soli morskiej
2-3 łyżki suszonych kwiatów lawendy
szklanka suszonej mięty
kilka kawałków lnu lub bawełny o wymiarach ok. 20 x 20 cm
sznurek lniany
Wszystkie składniki mieszamy ze sobą, odmierzamy porcję i wsypujemy na środku kawałka materiału...
...i związujemy w zgrabne pakuneczki:
Tak przygotowane saszetki możemy przechowywać w szklanym naczyniu albo obdarować nimi przyjaciół.
Przygotowywanie domowych kosmetyków nie jest trudne, a dla mnie ma w sobie zawsze element zabawy - od zbierania ziół aż po finalny produkt.
Kornelka chętnie mi pomaga i w ten sposób łączymy przyjemne z pożytecznym:)
W ten sposób rośnie mi w domu mała zielarka:)
A jak jest z Wami?
Często używacie ziół?
Macie swoje ulubione przepisy?
Mm zapragnełam takiej kąpieli :)
OdpowiedzUsuńMiłego :)
POzdrawiam!
Polecam-już po 15 minutach zmęczenie znika i czuję się wspaniale😊
UsuńRewelacyjny pomysł na niezobowiązujący upominek. Pomyślałam, że można by zrobić też takie saszetki zapachowe do szuflady :)
OdpowiedzUsuńTakie też robię, z mięty, róży, lawendy i skórek cytrusów, je także zamierzam pokazac😊
UsuńDla mnie to jest po prostu genialne!! Ja sobie chyba zamówię taki zestawik u Ciebie, bo w temacie ziół cz raczej zielarstwa jestem trochę zielona, a dodatkowo leniwa, a nie ukrywam, że taka aromatyczna kąpiel to jedna z moich ulubionych form relaksu. Jesli jeszcze zaproponujesz coś dla mojej mega suchej skóry to będę wniebowzięta. A tak na marginesie - jaki to wspaniały pomysł na prezent, albo np podziękowania dla gości weselnych/komunijnych itp. Rewelka!
OdpowiedzUsuńZrobię Ci balsam dla ducha i ciała, a saszetki dostaniesz razem z wiśniowka:)
UsuńSpotkałam się kiedyś z takim prezentem dla młodej pary- prozaiczna kopertę, owszem, dostali, ale w pudełku z solami:)
Można z wanny nie wychodzić, tak tu aromatycznie i ziołowo.
OdpowiedzUsuńAby pozwolić zadziałać w pełni tym specjałom można pomyśleć o uzdatnieniu wody kranowej w łazience - jest taki filtr prysznicowy z kdf który zatrzyma w sobie chlor, fluor, osad mineralny a wypuści do wanny uzdatnioną wodę, skóra od razu inaczej wygląda a inna zaleta to to że osad kamienny nie osadza się na wannie czy armaturze.
Naprawdę??? Osqdzajacy się kamień to moja zmora, może powiesz coś więcej? 😊
UsuńŚwietne te saszetki :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam je, także z innych zestawów ziół :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Uwielbiam takie naturalne rozwiązania:)
OdpowiedzUsuńJutro sobie przyrządzę :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta mała deseczka:)
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie bardzo ten wpis! Nie zatrzymuj się i rób swoje.
OdpowiedzUsuń