40 godzin wrażeń - BlogInTalk 2016.
Majowe weekendy zwykle oznaczają dla mnie więcej pracy niż zwykle. Jednak nie tym razem. Już w piątek po piętnastej wsiadłam do pociągu- jak w piosence - byle jakiego, choć z określonym celem podróży. Jakim? Warszawą;) Z duszą na ramieniu ruszyłam na tegoroczne spotkanie BlogInTalk. Skąd te obawy? O tym za chwilę.
BlogInTalk to spotkania blogerów, których celem jest wzajemna integracja i zdobywanie wiedzy. Jak wyglądały w zeszłym roku przeczytacie TU i TU. Jednak tegoroczna formuła przyniosła zmiany, ale po kolei...
KTO?
baner pochodzi z bloga ZOYKA HOME
Sponsor - Śnieżka
Organizator - Blogi Wnętrzarskie
Agnieszka Świetlik - autorka bloga LifeManagerka i kanału ZdrowoManiaTV
Patrycja Orłowska - Social Media Consultant w Agora SA
GDZIE?
Nasz projekt WYGRAŁ!
A co to oznacza?
To właśnie, że z pomocą Śnieżki już niebawem go zrealizujemy:)
Przyznaję - czuję nieskromną dumę i ogromne podniecenie, bo będzie się działo!
A tu my w komplecie:
Patrycja Orłowska - Social Media Consultant w Agora SA
Kiedy napisała do mnie Magda i znalazłam się w gronie sześciu zaproszonych blogerek - nie miałam wątpliwości, że choćby na rzęsach, ale pojadę. Tworzymy nasze blogi z pasji, ale nie wierzę, że komuś nie sprawia przyjemności, gdy zostanie doceniony:)
GDZIE?
W niezwykłym wnętrzu na warszawskiej Pradze - Aparthotel Stalowa 52 to przedwojenna, całkowicie odrestaurowana kamienica, w której mieści się butikowy hotel i restauracja. Miłość do starych kamienic mam we krwi - urodziłam się i wychowałam w podobnej, do dziś mieszkają w niej moi ukochani Dziadkowie. Cegła, drewniane podłogi, koncert skrzypień przy każdym kroku, zachęcające chłodem wnętrza nawet w największe upały - nie potrafię przejść obojętnie:)
Na tyłach kamienicy znajduje się duża przeszklona oranżeria...
...a całość oddzielona jest od sąsiedniego podwórka niezwykłym płotem:
Przyznaję - rzucił mi się w oczy od razu.
Zgadujecie, z czego go zrobiono?
Zdjęć przywiozłam niewiele, o czym jednak mówię bez żalu - mam nadzieję wrócić i to nadrobić już latem. Jeśli czujecie niedosyt - koniecznie zajrzyjcie to Zoyki, zapewniam - to uczta dla oczu.
ZOYKA
zdjęcie : Emilia Sałajczyk Photography
Marta to temat na cały post, mam nadzieję, że wybaczy mi skrótowość:) Autorka bloga Zoyka Home to kobieta - instytucja. Blogerka, projektantka biżuterii i dekoratorka wnętrz w jednym, ze świetnym okiem do zdjęć i przeogromnymi pokładami ciepła. Kiedy dowiedziałam się, że na warsztatach stworzymy drużynę - oprócz radości, że ją poznam - poczułam też tremę. Niepotrzebnie - nie dość, że mam wrażenie, jakbym znała ją od zawsze, to jeszcze stworzyłyśmy Projekt. Ten Projekt. Ale potrzymam Was jeszcze chwilkę w niepewności;)
WARSZTATY
zdjęcia : Emilia Sałajczyk Photography
W pierwszej części dowiedziałyśmy się od Oli wszystkiego o kreowaniu wizerunku bloga, równie ważnym, jak jego treść. Dzięki szczegółowej analizie każdego z blogów wiem, co zmienić u siebie, na czym zwłaszcza się skupić, jakich błędów unikać. Później Agnieszka opowiedziała nam o tym, co większość blogerów chciałaby wiedzieć, lecz boi się spytać - jak docierać do czytelników i utrzymywać ich zainteresowanie oraz zdradziła kilka tajników współpracy z markami. Po raz pierwszy dostałam wyczerpujące odpowiedzi na pytania, które od dawna domagały się odpowiedzi i nawet nie musiałam ich zadawać:) Co ważne - Agnieszka skupiła się na naszych mocnych stronach, co zdecydowanie podziałało na mnie budująco. Na zakończenie Patrycja przeprowadziła nas przez wszystkie etapy tworzenia kampanii reklamowych na Facebooku i nauczyła wykorzystywać jego potencjał.
Przerwa oznaczała nie tylko obiad, ale dała też okazję do dalszych rozmów:)
Drugą część warsztatów rozpoczęła Ania Szymaszek, Specjalista ds. PR , prezentując szeroki wachlarz produktów Śnieżki. Każdy z dwuosobowych zespołów dostał za zadanie stworzyć blogowy projekt z ich użyciem.
Małgosia z Odnawialni i Kasia z Piątego Pokoju
Karolina z Ale Tu Ładnie i Ewa z Art De Lux
Małgosia z Odnawialni i Kasia z Piątego Pokoju
Karolina z Ale Tu Ładnie i Ewa z Art De Lux
Nasz projekt WYGRAŁ!
A co to oznacza?
To właśnie, że z pomocą Śnieżki już niebawem go zrealizujemy:)
Przyznaję - czuję nieskromną dumę i ogromne podniecenie, bo będzie się działo!
A tu my w komplecie:
zdjęcie : Emilia Sałajczyk Photography
40 GODZIN
Do domu wróciłam dokładnie po 40 godzinach od wyjazdu. W pociągu spędziłam 14 - PKP, mimo zachęcających reklam, wcale nie zmieniło się dla nas. Gdzieś tam po Polsce od czasu do czasu może i przemknie Pendolino, ale na moją prowincjonalną stację raczej nie zbłądzi. Rzeczywistość polskich kolei potwierdza - telewizja kłamie. 64km/h - to niezbyt imponująca średnia prędkość jak na środek Europy w XXI wieku. Dawno nie jechałam pociągiem, zdziwiła mnie więc minimalna różnica między ceną biletu w pierwszej i drugiej klasie- która jednak szybko się wyjaśniła - odpowiedź to sześć miejsc w przedziale zamiast ośmiu. Innych różnic brak. O czymś takim jak kontakt do podłączenia ładowarki można zapomnieć. Otworzenie okna graniczy z cudem. WiFi także nie jest standardem, chyba że macie własny mobilny router. Na obsługę nie będę narzekała - tylko jedna na sześć konduktorek była niemiła, więc niech będzie jej odpuszczone. Co nie zmienia faktu, że gdybym nie zasypiała po 40 minutach za kółkiem - wybrałabym podróż samochodem.
Wróciłam zmęczona, ale powtórzyłabym to choćby jutro. Zdobytą wiedzę wciąż od nowa analizuję, powolutku też przygotowuję się do zmian. Na początku niewielkich, być może kosmetycznych, ale wierzę, że mogą stać się początkiem nowej jakości.
Dobranoc.
I wspaniałego weekendu:)
P.S. Czy ktoś z Was miał w ciągu ostatnich trzech dni problemy z bloggerem? Niemożność zalogowania się? Niezapisywanie niedokończonych postów w zakładce Robocze? Bezskuteczne uderzanie w klawisz "Opublikuj"? Trzy dni bezskutecznej walki i dziś wszystko minęło jak ręką odjął. Dziwne...
****************************
Produkty Śnieżki znam od dawna i bardzo cenię, tym bardziej zaproszenie mnie ucieszyło:)
Dla Was przygotowałam małe zestawienie tegorocznych prac z ich udziałem:
Nie musze się nawet domyślać że było wspaniale, bo opisujesz to tak wyraziście.Ja co prawda nie uczestniczyłam w żadnych spotkaniach blogowych, ale myślę ,że bardzo dobrze ,że takie są , skoro zaspakajają wiedzę, odpowiadają na pytania, rozwiewają wątpliwości. Zastanawiam się czy była też mowa o prawach autorskich, o publikowaniu zdjęć, o tym wszystkim o czym pisałaś w ostatnim poście. Szczerze mówiąc to chyba nie ma w Polsce takiego bloga wnętrzarskiego , który publikując zdjęcia z różnych źródeł posiada zgodę ich autorów.....a może się mylę....
OdpowiedzUsuńTym razem nacisk położony był na coś innego i prawa autorskie nie były przedmiotem warsztatów. Podejrzewam,że w dużej mierze masz rację, ale nie do końca - świetnym przykładem etycznego blogowania jest blog Kasi www.conchitahome.pl - umieszcza wyłącznie zdjęcia, na których publikację ma zgodę autorów.
UsuńByłoby fajnie, gdyby takich blogów było więcej, ale wydaje mi się że są to krople w morzu.Powiem Ci ,że ja niejednokrotnie inspirowałam się zdjęciami wnętrz na różnych blogach,nie tylko polskich, ale ani razu nie przyszło mi do głowy,żeby zapytać autora bloga czy czasem fotki nie są kradzione.Teraz pewnie też nie będę pytać, tak jak i inni nie będa tego robić....obawiam się ,że etyka przegrywa z brakiem czasu i zwykłym lenistwem....
Usuńw pewnym też stopniu z niewiedzą, czasem z cynizmem. I smutnym faktem, że bardzo wygodnie jest powiedzieć, że to przecież nie kradzież, tylko skorzystanie z prawa cytatu... Przygotowanie wpisu przy zatroszczeniu się o zgodę autora każdego ze zdjęć, jakich chcemy użyć, to strasznie czasochłonne zajęcie - i wielokroć rozciągnięte w czasie, a najlepiej mieć wszystko na już. Trudne to wszystko ;)
UsuńA co do Twojego problemu z bloggerem, to chyba jest coś na rzeczy. Właśnie opublikowałam posta, ale miałam z tym problem, teraz natamiast, nie mam górnego paska w którym jest logowanie, więc nie moge wejśc do "projektu", koszmar.Żeby wejść na Twojego bloga , skorzystałam z innego bloga, bo mój ciągle pokazywał mi ERROR...., natomiast mój nowy post raz jest raz go nie mam....mam nadzieję , że jak u Ciebie i u mnie to minie....
UsuńBo obrosnę w piórka i zostanę pelikanem :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję za przemiłe słowa Ilonka!!!
Fajnie było i niedługo bierzemy się do roboty i zaszalejemy :)
ściskam!
Tobie pewnie i w piórkach byłoby do twarzy;)
UsuńPrawdę mówiąc, to a mnie ręce swierzbia, żeby jak najszybciej zacząć;)
Oj kiedy ja ostatnio jechałam pociągiem... Ale jak widzę nic nie tracę ;p
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia i ciekawa jestem tego waszego projektu!
Klaudynko, może są gdzieś w Polsce pociągi jak z reklamy, a ja po prostu nie mam do nich szczęścia;) Gdybym miała oceniać PKP za całokształt - nie wiem, czy byłoby to 3+,a naprawdę nie lubię się czepiać
UsuńCudnie:) Gratuluje udanego spotkania no i mam nadzieje, że wynikną z tego same wspaniałe rzeczy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
a w wolnej chwili zapraszam w skromne progi mojej pracowni. Będzie mi bardzo miło, jak zostawisz refleksję na temat tego, co tworzę, Suzi z bloga merelysusan.blogspot.com
Suzi, przepiękne akwarele! Co prawda przeglądane mobilnie dają zapewne tylko ułamek tego wrażenia, które można poczuć na żywo, ale zapadają w pamięć:)
Usuńja nie mogę się doczekać realizacji waszego super projektu! Było bardzo inspirująco - z Wami i naszymi prelegentkami
OdpowiedzUsuńMałgosiu - my też:) Najchętniej juz wzięłabym się do pracy:) Od tygodnia, poza krótkim niedzielnym odmóżdżeniem w centrum zabaw, nie mogę spokojnie usiedzieć kwadransa - wciąz cos mi chodzi po głowie;)
UsuńFajnie Wam było! :-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nowa formuła spotkań dotrze i do nas w tym roku :-) Pozdrawiam!
Dorotko - fajnie? To niedopowiedzenie;) Żadne spotkanie, webinar, cokolwiek innego - nie dało mi jeszcze tak wiele. Dlatego właśnie tej formie zamierzam kibicować:)
UsuńCudowna relacja. W opisie czuć pasję! Nie mogę się doczekać "premiery" Waszego projektu :)
OdpowiedzUsuńJustynko, sporo pracy przed nami, ale mam przeczucie, że efekty będą tego warte:)
UsuńCudowna relacja. W opisie czuć pasję! Nie mogę się doczekać "premiery" Waszego projektu :)
OdpowiedzUsuńJa również gratuluję:) I mam nadzieję na takie spotkanie z Wam wkrótce;) Buziaki, Aga
OdpowiedzUsuńAga, nawet nie masz pojęcia, jak chciałabym Cię poznać:) Będziesz może w Poznaniu?
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń