Pościel idealna. Róż&błękit.

Kochani, ogromnie dziękuję za tak miłe przyjęcie pokoju Kornelki:) Każdy komentarz to kolejny krok unoszący mnie nad ziemią - bo szalenie mi zależało, by nasza córeczka w końcu miała własne królestwo. Zwlekaliśmy z tym bardzo długo- wiem, że wiele z Was pokoiki urządza jeszcze w ciąży... Cóż, brak czasu, niemożność podjęcia konkretnych decyzji, brak weny, niepewność, czy sami sobie poradzimy - na szczęście to już za nami:) 

Czas- oczywiście- znów nie sprzyja, ale to stan permanentny i doskonale przez to oswojony;) Powoli dobieram dodatki - i to jeszcze trudniejsze od decyzji o kolorze farby;) Ogrom marek, każda z dziesiątkami cudownych produktów - i wciąż paląca się nad głową lampka "must have"... Na początek 
za priorytet postanowiłam uznać podstawowe tekstylia.

Odkąd mam konto na Instagramie wciąz odkrywam nowe marki i sklepy - jednak mało które budzą we mnie tak wielka ochotę na wyczyszczenie konta jak LelaBlanc.  Dawniej przy wyborze pościeli najważniejszy był dla mnie naturalny materiał, jednak od pewnego czasu równie ważna jest estetyka - a wzorów piękniejszych od In the magnolia garden czy Royal flamingos jeszcze nie widziałam. 
Na ścianach go nie ma, więc dziewczęcy róż zamierzam wprowadzić w dodatkach. Po licealnej miłości do czerni i awersji do różu niewiele zostało i dziś ten ostatni jest jednym z ulubionych kolorów;) Czy to mój wpływ, czy własne wybory - Kornelka też często po niego sięga.

Moje typy:
1. Komplet pościeli Sweet dreams pink
2. Komplet pościeli In the magnolia garden
3. Haftowany otulacz bambusowy
4. Komplet pościeli Royal flamingos z wypełnieniem 2w1
5. Koc XL In the magnolia garden

Zakładając,że napięty budżet nie pozwoli na zakup wszystkiego - mam dylemat, na co się zdecydować...


Od pewnego czasu obserwuję na Instagramie prawdziwy wysyp łapaczy snów - przyznaję, że na początku nie byłam do nich przekonana. Niekoniecznie wierzę w ich moc magiczną, ale potrafią być przepiękną dekoracją - i zaczęło mnie kusić, żeby taki zrobić;)
Wstążek, tasiemek i koronek w odpowiedniej kolorystyce znalazłam sporo, guzików- mnóstwo, są też piórka i specjalny drucik do formowania ringów - powstaje pytanie, co z tego wyjdzie;)



Na materac wciąż niestety czekamy, koniecznie muszę też zamówić barierkę zabezpieczającą - myślę, że właśnie ta z Little House będzie pasować do mebelków. Lampka króliczek Rice spodobała mi się już dawno - znajdziecie ją w SweetVillage. Pled powstaje bardzo powoli, czasem są to zaledwie 3-4 okrążenia w tygodniu, na szczęście okazało się, że niezbyt wyrazisty kolor miętowy nieco przypomina lazur, więc powinien pasować do reszty.

A jak Wy urządzaliście pokoje Waszych dzieci? Szybko i sprawnie, czy raczej podobnie jak my - na raty? 


13 komentarzy:

  1. Wzięłabym koniecznie 2 i 5. Piękny pokój, Kornelka będzie mieć jak w bajce!

    OdpowiedzUsuń
  2. kocyk nr 5 jest obłedny:))))
    ps.czekam Ilonko na maila:))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Te dodatki są tak słodkie, że też miałabym dylemat który wybrać:) Po namyśle najbardziej urzekła mnie 4. Łapacze snów to rzeczywiście rewelacyjna dekoracja, Twoje tasiemki nadają się idealnie do tej dekoracji:) A lampka króliczek to hit do pokoików dziecięcych- kupiłam mojej chrześnicy takiego samego jak Wasz w Primarku za 1 euro na przecenie:) Pozdrawiam Ala

    OdpowiedzUsuń
  4. :) 2...
    uroczy kącik się robi!! przepiękny!
    U nas na raty...stworzenie pokoju dla chłopca i dziewczynki ( z niewielką różnicą wieku na szczęście!) razem to dla nas nie lada wyzwanie...ale pomału do przodu!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Co do tego, że Kornelka będzie miała piękny pokoik nie mam najmniejszych wątpliwości :) Wszystkie dodatki pokazałaś piękne, każdy wybór będzie super :)
    Pokój mojej córci całkowicie zmieniał się kilkakrotnie, w ciągu lat, bo w tej chwili to już dorosła, 21 letnia kobietka :) Za każdym razem to była wielka frajda. To planowanie, szukanie mebli, dodatków..... uwielbiam to :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne gniazdko dla Kornelki. Jednak biała baza jest bardzo uniwersalna o czym sama się przekonałam. Ja jestem na etapie poszukiwania szafy idealnej. Pokój dla Lenku urządzałam jeszcze w ciąży, a przez 5 miesięcy wiele się zmieniło i jeszcze zmieni.:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny pokoik i słodkie kolory w sam raz dla młodej damy. U nas wszystkie pomieszczenia robimy stopniowo. Ale to też jest sztuka, być cierpliwym i marzyć. :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Te dodatki mówią same za siebie:) Ten pokoik jest przepiękny!
    moc uścisków

    OdpowiedzUsuń
  9. Pokój cudowny:)i tyle pięknych dodatków.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też w liceum pokochałam czerń i zostałam jej wierna do dzisiaj, jednak nie wszędzie chcę się nią otaczać. Pościel przyjemniej jest posiadać w cieplejszej tonacji i w ciekawych wzorach. Ja bym wybrała piątkę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale pięknie! Właśnie kompletuję wyprawkę dla dziecka i szukam pomysłów na jakąś pościel dla córeczki. Ostatnio byłam w pobliskiej hurtowni pościeli i było dużo fajnych modeli. Jednak postanowiłam, że spróbuję swoich sił i sama coś uszyję, tak od serca:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ooooj jak słodko :) pościel niemowlęca handmade jest najlepsza.

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetna pościel, przepadam za taką delikatną, pastelową kolorystyką! Myślę, że tego typu wzory świetnie sprawdziłyby się również w pokoju dziecięcym. Od siebie z czystym sumieniem mogę również polecić bajkowe komplety pościeli dla dzieci, które można dziś nabyć w bardzo okazjonalnych cenach. Pościel Peppa, Frozen czy Minionki — motywy te zna każde dziecko, komplety te będą więc pełnić również rolę świetnej ozdoby.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz - każde Wasze słowo jest dla mnie niezwykle ważne. Masz jakieś pytania - zostaw swój email - odpowiem na pewno.