Give away- wyniki:)

Kochani, jestem przemile zaskoczona wynikami wczorajszej wyprzedaży- moje klamotki znikały jak ciepłe bułeczki:) 

Kilka drobiazgów jeszcze zostało - klik .

Jeśli chodzi o wysyłkę zarezerwowanych przedmiotów- do poniedziałku czekam na przelewy i dane do wysyłki, z którą postaram się uwinąć jak najszybciej- oj, znam to podekscytowanie w oczekiwaniu na paczkę- mam nadzieję, że żadna z Was się nie rozczaruje:)

To nie koniec wyprzedaży- lata chomikowania, które zresztą jest u nas rodzinne, sprawiają, że nie tylko ja mam wszelkie zakamarki zapchane tysiącem nie do końca niezbędnych przedmiotów. Od czasu do czasu oprócz rajdów po klamociarniach i targach urządzam więc pielgrzymki po zaprzyjaźnionych strychach;)

Niektóre z Was wyraziły w mailach rozczarowanie- następnym razem dzień wcześniej dam znać, o której zaczynamy- tak chyba będzie sprawiedliwie:)

Nie przedłużając- pora na ogłoszenie wyników dyniowej rozdawajki:)

Przypominam- na blogu była do wzięcia parka Moonshine+Baby boo, na fb - cztery maleństwa.

Jesteście ciekawe do kogo trafią;) ?

Niniejszym ogłaszam, że dyniusie blogowe polecą do Alicji z kolorowych marzeń :)

Na fb szczęście uśmiechnęło się do Klaudyny Kiszczak, lepiej znanej jako Karmelowa :)

Będzie też trzecia, nieplanowana nagroda pocieszenia- Agnieszka Szczepańska tak mnie zaciekawiła perspektywą krojenia dyńki skalpelem, że choć jedna musi pod niego trafić:)

Dziewczyny- proszę Was o adres do wysyłki na berenice1@wp.pl

Żałuję, że nie mogę obdarować wszystkich, dlatego już myślę o kolejnej rozdawajce:)

Na dziś to wszystko - zdradzę Wam, że i dziś byłam na łowach i upolowałam mnóstwo cudnych skorup Villeroy&Boch z serii Rusticana i trwam w ekstazie, ale o tym następnym razem;)

Żegnam się z Wami dyniowo:)

Dobranoc:)