Wianek wielkanocny w wersji jajecznej:)
I znów miałam dłuższą wiankową przerwę:)
Dziś wianek jajeczny, choć jajka z gatunku tych syntetycznych (wianek z prawdziwymi będzie niebawem;)
Baza to oczywiście podkład słomiany, do tego sporo juty, trochę dwukolorowych piórek, wybielane korzonki i oczywiście jajeczka przepiórcze. Gdzieniegdzie rozsiadły się też biedronki i jest też kilka jaskrów:)
Wianek już spakowany czeka na podróż do nowej właścicielki, a mi pozostaje tylko mieć nadzieję, że się spodoba:)
Sama chwilowo jestem jak ten szewc bez butów, bo tegoroczny wianek z rzeżuchy dopiero kiełkuje;)
Balkon w końcu uprzątnięty, więc coraz więcej spędzamy na nim czasu- ku wielkiej uciesze Małej Lady:)
Zabrałam się tam za malowanie stołu, ale jednak niezbyt to łatwe z malutką pomocnicą u boku- ostatnio skończyło się na tym, że musiałam jej dać pędzel (na szczęście wystarczył suchy;) i też malowała- bratki w doniczkach;)
teraz też uciekam, bo właśnieprzyjechała paleta i będzie się działo:)
Jajeczka i piórka - jaka piekna kompozycja. Dopatrzyłam sie też uroczych biedroneczek.
OdpowiedzUsuńPiekny wianek !!!!!
Udanego weekendu zyczę :))
pstrokato i wiosennie :) baarddzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńSpodoba się! Jest przepiękny !!!:)
OdpowiedzUsuńNowej właścicielce przypadnie do gustu absolutnie:) Cudo!
OdpowiedzUsuńpiękny wianek :-)
OdpowiedzUsuńO na pewno się spodoba!! Śliczny jest! :) Pozdrawiam i życzę super niedzieli! :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo uroczy , superancki pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńZdolniacha ! :-)
OdpowiedzUsuńPiękny :)
OdpowiedzUsuńWianek jest śliczny !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
J
piękny wianuszek:-)
OdpowiedzUsuńcudny wianek ! nie ma innej opcji - na pewno nowa właścicielka będzie zachwycona :)
OdpowiedzUsuńpozdrowionka :)
Wianek przecudny i chyba czasochłonny. Nowa właścicielka będzie na 100 % zadowolona. Gratuluję talentu :) Pozdrawiam , Ania
OdpowiedzUsuńŚliczne rzeczy tworzysz! Będę tu chętnie zaglądać :) obserwuje od dzis! Zapraszam tez do mnie ku-polechtaniu-duszy.blogspot.com
OdpowiedzUsuńidentycznie z pomocnicą miałam w zeszłym roku :) ale niestety suchy pędzel artystki nie zadowalał...na szczęście stolik i tak mial marny zywot i do piękności nie należał, więc obie potraktowałyśmy go po macoszemu...ale od wiosny stoi juz i słuzy nam na werandzie :)
OdpowiedzUsuń:)
wianek UROCZY...te jaskry i biedroneczki dodajją mu pewnej zwiewności i cudownego wiosennego charakteru :)
Śliczny! Bardzo mi się podoba - jak cały twój blog :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marta
http://wstanczykowie.blogspot.com/