Aromatycznie doprawiony, czyli jesienny wianek z cynamonem, orzechami i anyżkiem

Dzień dobry:)

 

Piękna pogoda sprawia, że czuję się pełna energii, a bogactwa jesieni rodzą w głowie wciąż nowe i nowe pomysły. Tak było i dziś z kolejnym jesiennym wiankiem- po prostu musiał powstać, tak silnie jego obraz działał mi na wyobraźnię:) Stwierdziłam, że nie wystarczy, by tylko jesiennie wyglądał- zapragnęłam, by urok tej pory roku zaczarować także zapachem- uwierzcie, chyba mi się udało:)

 

 

A tu w całej okazałości podczas plenerowej sesji:)

Wprost uwielbiam takie projekty, które nie tylko oko cieszą:) Co prawda orzechy są tutaj głównie ozdobą, ale zapach cynamonu, anyżku i plasterków pomarańczy jest bardzo silny i przyjemny:) A do całości chyba pasują i szyszki i sorgo:) Co do juty... Cóż, nie mogłam się powstrzymać, ale następny projekt już chyba obejdzie się bez niej;) Ale na niego przyjdzie czas dopiero później, bo od kilku dni mam u siebie prawdziwą dyniową inwazję i powoli muszę zabrać się za ogarnianie tych jesiennych skarbów:)

 

Ponieważ moje dziecię zaczyna gryźć mnie w kolano, to znak, że pora kończyć;) Na zakończenie mam dla Was jedną z ostatnich już chyba jesiennych róż:)

 

Pozdrawiam Was serdecznie:)

Madelinka