Są takie chwile... I wyróżnienie:)
Są takie chwile, kiedy Kornelka śpi, Balzak pochrapuje na moich stopach, a M. na kanapie (choć to ostatnie zdarza się nieczęsto, kiedy ktoś pracuje po 12 godzin siedem dni w tygodniu), a ja siedzę z filżanką parującej herbaty w dłoniach,cudownie pachnącej miodem, imbirem i malinami (cóż, zestawienie może dla niektórych dziwne, ale dla mnie idealne), z niedokończoną serwetką na kolanach i porzuconą w połowie książką i po prostu myślę. Odpoczywam. Marzę. W takich chwilach nieważne są boczki, których przydałoby się pozbyć- ważna jest radość z delikatnego smaku drożdżowej muffinki. Nie liczą się drobiny kurzu, które można by już zetrzeć, ale ciepły blask świecy, niczym zapowiedź wiosny pachnącej konwaliami. Nie myślę o aparacie, który znów strajkuję, tylko po cichu czekam, kiedy się ze mną przeprosi. Nie planuję zakupów, nie układam planów na kolejny tydzień, nie myślę o tym, co zrobić powinnam. Na to przyjdzie czas później. Teraz jest moja chwila, czasem krótka, ale wystarczająca, żeby nabrać dystansu:)
Przyłączycie się?:)Korzystając z okazji, że mam czas tylko dla siebie, chciałabym bardzo podziękować Ali za wyróżnienie- niesamowicie mnie tym ucieszyłaś:) Z przyjemnością odpowiem na pytania, ale nominacje na razie odłożę na później, bo spodobało mi się tyle blogów, że w tej chwili nie umiałabym wybrać kilku:)
1.Stare czy nowe ?
Hmm, najlepiej połączone:)
2. Zima czy lato ?
Zimą pragnę lata, latem- zimy;)
3. Słońce czy deszcz ?
Słońce, choć ciepłym letnim deszczem nigdy nie gardzę:)
4. Narty czy sanki ?
Sanki, choć i z nich spadam:)
5. Lody czy ciastko ?
Lody na ciastku, najlepiej duuużym:D
6. Tv czy radio ?
Żadne z powyższych- najlepiej mi we własnym towarzystwie;)
7.Zielony czy czerwony ?
Szkocka krata:)
8. Płaszcz czy kurtka ?
Płaszcz, choć może być taki kurtkowy.
9. Urlop z rodziną czy solo ?
Rodzinnie- oby tylko był;)
10. Jaki pamiętasz prezent bożonarodzeniowy otrzymany w dzieciństwie ?
Psotkę- sunię, która ze mną dorastała:)
11. Święta Bożego Narodzenia czy Wielkanoc ?
Boże Narodzenie:)
Życzę miłego wieczorku i zmykam kończyć serwetkę:)
Tak pięknie opisałaś nastrój, że nie można się nie przyłączyć :)) I te muffinki,rozmarzyłam się czytając :)
OdpowiedzUsuńCzy się przyłączę?
OdpowiedzUsuńCóż za pytanie?
Oczywiście :))))
I też nie spojrzę na wałeczki, tylko poczęstuję się muffinką :)
Tak, tak, tak- chwila refleksji także i mi by się przydała, ale chyba nie będzie na to teraz czasu... a szkoda, bo pięknie naszkicowałaś nastrój :D
OdpowiedzUsuńJeżeli jeszcze została jakaś to poproszę:).....na poprawę humoru)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo chętnie się przyłączę! Ostatnio też potrzebuję takich chwil :)
OdpowiedzUsuńAleż Ty jesteś niesamowicie zdolna w hand made;) pracowita bardzo !!! Brawo, twoje wianki i szydełkowe różności są super! pozdr magda
OdpowiedzUsuńnajfajniejsze sa takie chwile :)
OdpowiedzUsuńgratuluję wyróżnienia
pozdrawiam
Ag