Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pokój dziecka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pokój dziecka. Pokaż wszystkie posty
Drewniana mapa, czyli świat na wyciągnięcie ręki.

Drewniana mapa, czyli świat na wyciągnięcie ręki.

 Zawsze pasjonowały mnie mapy, atlasy i globusy - zwłaszcza te stare, nadgryzione nieco zębem czasu, noszące w sobie historie tajemniczych wypraw i odkrywania nowych lądów. Świat w miniaturze i na wyciągnięcie ręki - marzenie...


Po jednym z naszych niekończących się remontów zapadła decyzja - chcemy mieć na ścianie wielką, drewnianą mapę. Wszelkie postanowienia są u nas poprzedzone długimi dyskusjami, tym razem nie było inaczej. Najdłużej zajęło nam wybranie miejsca, w którym powinna zawisnąć. Ostatecznie wybór padł na sypialnię.

Z samą mapą - paradoksalnie, bo wymagania mieliśmy spore - poszło nam łatwiej ;)

Zależało nam na jak największym rozmiarze, wykonaniu - koniecznie! - z drewna, wiernym odwzorowaniu wszystkich szczegółów oraz czytelnych napisach. W miarę możliwości wybieramy też zawsze polskie polskie marki. Nie lubimy kompromisów i na szczęście nie musieliśmy się na nie godzić.

Wybór padł na mapę od LosokaWood - produkowaną w Polsce z drewna brzozowego, które pokryte jest impregnatem na bazie wody- użycie różnych odcieni oraz trzy warstwy drewna tworzą niesamowity efekt 3D.
źródło : LosokaWood

Zdecydowaliśmy się na największy rozmiar, czyli 210 x 130 cm i wybarwienie w kolorze orzecha - ten kolor najlepiej współgra z naszymi ciemnymi, kolonialnymi meblami. Zamówiliśmy wersję rozszerzoną o Antarktydę i nazwy oceanów, zestaw znaczników-pinezek oraz dodatkowe gadżety w postaci samolotów, statków i delfinów. 

Mapa przyjechała świetnie zapakowana w specjalnie wycięte arkusze styropianu.

Elementem zestawu jest duży papierowy szablon, który po sklejeniu należy dopasować do wybranej do montażu mapy ściany. 

Sam montaż przypomina układanie gigantycznych puzzli ;)

Część z Was już zapewne zauważyła - to nie jest nasza sypialnia, tylko pokój Kornelii ;)

Nasze dziecko tak długo wzdychało i robiło oczy kota ze Shreka, że zgodziliśmy się, by mapa zawisła u niej ;)

Wracając natomiast do mapy - zestaw zawiera wszystko, czego potrzebujemy - szablon, ostry nożyk, specjalną taśmę montażową, taśmę papierową i miarkę.

Zaskoczyła mnie ta taśma - cienka, ale szalenie wytrzymała. Pierwszy raz miałam do czynienia z takim produktem i już widzę dla niego dziesiątki ciekawych zastosowań ;) Co ciekawe - właśnie dzięki niej mapa nie jest jednorazowa, a jej ewentualny demontaż nie oznacza odrywania jej od ściany razem z tynkiem. Wystarczy delikatnie podgrzać każdy z demontowanych elementów suszarką i bez problemu można go odkleić, co sprawdza się także przy konieczności wprowadzenia drobnych poprawek.

Najłatwiej jest zaczynać od największych elementów i stopniowo przechodzić do coraz mniejszych, aż po maleńkie wysepki. Wybieramy element, przymierzamy go do właściwego miejsca na szablonie, po czym możemy przyklejać :)


Precyzja wykonania mnie urzekła - lubię tak świetnie wykończone detale.


Większość elementów ma swoje miejsca na szablonie, najmniejsze wysepki trzeba natomiast montować już po jego zdjęciu - to świetna zabawa i sprawdzian naszej znajomości geografii ;)


Mapa świetnie wpasowała się w naturalny wystrój pokoju Kornelii, gdzie dominuje biel, zieleń i drewno - to świetna dekoracja dziecięcego czy młodzieżowego pokoju z ogromnym potencjałem edukacyjnym.

Co o tym sądzicie?

Jeśli natomiast zastanawiacie się, czy nie sprawić sobie lub komuś bliskiemu takiego niezwykłego prezentu (wszak święta coraz bliżej...), to teraz jest idealny moment na decyzję o zakupie - na stronie LosokaWood trwa teraz prawdziwe szaleństwo i niektóre modele możecie kupić z aż 35 % rabatu :)

DIY - szydełkowy kosz ze sznurka - klasyczny / na kółkach / ze skórzanymi uchwytami..

DIY - szydełkowy kosz ze sznurka - klasyczny / na kółkach / ze skórzanymi uchwytami..

Kazałam Wam długo czekać, ale w końcu przychodzę do Was z instrukcją wykonania wielkiego szydełkowego kosza - idealnego do przechowywania zabawek w pokoju dziecka, poduszek czy pledów w salonie albo np. kolekcji sznurkowych czy włóczkowych motków w pracowni- ze względu na rozmiar XXL (45 cm średnicy i prawie 50 cm wysokości), jest w stanie pomieścić naprawdę dużo. 

Wybrana przeze mnie kolorystyka - szarygrafitowyczarny - jest bardzo uniwersalna i z powodzeniem sprawdzi się w wielu wnętrzarskich stylach, idealnie wpasuje się np. we wciąż modne wnętrza scandi. Ale to od nas zależy, jakie kolory wybierzemy, a możliwości jest sporo - Bobbiny Jumbo dostępne są bowiem w ponad 20 kolorach, więc wszystko w Waszych rękach.

Kosz sprawdzi się zarówno w tradycyjnej formie, która ma ten wielki plus, że - przesuwana - w bonusie wypoleruje nam podłogę, jak i w opcji z kółkami - tu jednak pojawił się u nas mały problem, ponieważ wciąż zostawiały brzydkie czarne ślady na podłodze, ostatecznie więc z nich zrezygnowałam, w zamian dodając...

...wąskie skórzane uchwyty, czyli stary pasek :)


Podstawę kosza stanowi nic innego, jak duża okrągła szydełkowa podkładka. Jak ją zrobić? TU pokazywałam instrukcję krok-po-kroku, więc nie będę się powtarzać.

Po zrobieniu podkładki, kładziemy ją na płasko prawą stroną do góry, wbijamy szydełko w górną część dowolnego oczka...


...i przeciągając przez nie sznurek - tworzymy pętelkę pod pierwsze oczko.


Przerabiamy dwa oczka łańcuszka zamiast pierwszego półsłupka... 


...a następnie w każdym z oczek okręgu (naszej podkładki) - w jego górnej części - przerabiamy półsłupek.




Okrążenie kończymy oczkiem ścisłym zamykającym. Drugie - i każde kolejne - okrążenie zaczynamy od dwóch oczek łańcuszka zastępujących pierwszy półsłupek, przerabiamy resztę półsłupkami i kończymy oczkiem ścisłym zamykającym. 

Przerabiając półsłupki od drugiego okrążenia - mamy dwie opcje do wyboru - albo wbijamy szydełko tylko w wewnętrzną część (tę niejako górną) półsłupków z pierwszego okrążenia, albo przerabiamy przez obie części. 

W pierwszym wypadku utworzy nam się coś w rodzaju paseczka i po przerobieniu wszystkich okrążeń - kosz będzie jakby prążkowany.

Gdy natomiast będziemy przerabiać okrążenia wbijając szydełko przez całe oczko...


...powstały wzór będzie płaski i jednolity - jak u mnie, bo wybrałam taka opcję. Poniżej dobrze widać różnicę między nimi:

Szarym sznurkiem przerabiamy 5 okrążeń półsłupków, grafitowym - 6 okrążeń i czarnym - 7 okrążeń. Jak zmieniać kolor i dodawać nowy sznurek - wyjaśniłam na przykładzie szydełkowej podkładki.  Zwiększająca się liczba okrążeń w danym kolorze wynika ze zużycia sznurka podczas robienia podstawy i pozwala uzyskać lekki wizualny efekt ombre.


Końcówki sznurków chowamy między splotami - przyda się do tego cieniutkie szydełko.



Przy wzorze z samych półsłupków uzyskamy gładki wzór i dość zwartą, sztywną strukturę - wystarczającą, by nasz kosz dobrze trzymał kształt.



Zastanawiacie się, jak dorobić kółka?

Potrzebne nam koło wycięte z grubej sklejki lub deski, przeszlifowane i umieszczone wewnątrz - na dnie kosza. Później od zewnętrznej strony (dno) wkrętami (prowadząc je między splotami)- montujemy minimum 3 kółka (najlepiej 4).



Co prawda kosz wykonany z Bobbinów Jumbo jest odrobinę za ciężki, by nosić go jak torbę (przypomnę : grubość sznurka to 9 mm, a waga gotowego kosza - prawie 3 kg), ale bez problemów wykonacie go także z cieńszego (np. 5 mm) tym samym sposobem w mniejszym rozmiarze i wówczas idealnie sprawdzi się np. na pikniku czy plaży.


By zamontować w ten sposób uchwyty, wystarczy między oczkami ostatniego okrążenia przewlec cienki skórzany (długi) pasek.




Jak widać - małej właścicielce służy nie tylko do przechowywania zabawek ;)

A że sama się w nim zakochałam - myślę o zrobieniu drugiego, bo wygląda po prostu rewelacyjnie w roli osłonki na duże donice.

A jak Wam się podoba?

Lubicie takie szydełkowe dodatki do wnętrz? 

Macie u siebie coś podobnego?




Renesans tapet. Trzy wnętrza, trzy style: sypialnia, salon, pokój dziecka.

Renesans tapet. Trzy wnętrza, trzy style: sypialnia, salon, pokój dziecka.

Tapety wracają do łask i czuję, że to się prędko nie zmieni. Świetna jakość, odporność na ścieranie i przede wszystkim bogactwo wzorów. Czarują, urzekają i pasują do każdego wnętrza.

Dziś, wraz ze sklepem tapetuj.pl, przygotowałam dla Was kilka propozycji z najnowszych kolekcji- wszak właśnie na wiosnę najczęściej rodzi się w nas potrzeba zmian i zaczynamy remontować nasze wnętrza.


Sypialnia.

Na sen poświęcamy średnio 1/3 życia, dlatego tak ważne, by odpoczynek przebiegał w jak najbardziej sprzyjających warunkach. Kolekcja Elegance to kwintesencja łagodnej klasyki - delikatne kwiatowe motywy, pastelowe błękity, szarość i srebro. Uniwersalne wzory i kolorystyka wprowadzą do wnętrza element spokoju i tym samym sprzyjają relaksowi


Najbardziej klasyczne rozwiązania są zarazem ponadczasowe, dlatego, zwłaszcza w mniejszych pomieszczeniach, stawiam na tapetę na jednej ze ścian. Wystarczy pozwolić jej grać pierwsze skrzypce i - umiejętnie położona - "zrobi" nam całe wnętrze. 


Którąkolwiek z powyższych tapet wybierzemy - świetnie sprawdzi się w duecie ze złotem - żyrandol, niebanalna lampa czy szklane pudełka to nie tylko niezwykłe modne detale, ale i piękne przedmioty podkreślające osobowość mieszkańców.

W sypialni warto unikać zagracenia, jeśli jednak mamy do dyspozycji niewiele przestrzeni i musimy tam zmieścić szafę w zabudowie - warto rozważyć położenie tapety właśnie na niej - efekt może Was zaskoczyć.

Wybierając meble - nie bójmy się postawić na niebanalny, choć niekoniecznie krzykliwy kolor - użyty w wielu odcieniach nie będzie męczył wzroku.



Salon

Jest wizytówką każdego domu. Najczęściej też- jako wspólna przestrzeń dla domowników- stanowi jego serce. Dlatego tak ważne, by wygląd szedł tu w parze z komfortem.

Choć nie jestem ortodoksyjną fanką minimalizmu, równocześnie zdaję sobie sprawę, że wiele polskich wnętrz ma niewielką powierzchnię. Świetnie, gdy udaje się wygospodarować w nim miejsce na salon - dawniej zwany "pokojem stołowym". Czym mniej metrów do dyspozycji - tym zadanie trudniejsze, choć oczywiście możliwe. 

Kolekcja Kelly Hoppen Style II na wysokiej jakość podkładzie flizelinowym wychodzi naprzeciw potrzebie eleganckiego wnętrza z nutą luksusu. Dominują tu biel, czerń, beże, szarości i złoto, ciekawe wzory - klasyka w najlepszym wydaniu.
Jak widać - nie należy bać się czerni czy niebanalnych wzorów. Oczywiście - w nadmiarze mogłyby przytłoczyć wnętrze, jednak stosowane z umiarem - pozwolą na spektakularna metamorfozę stosunkowo niewielkim kosztem.

Biel jako tło plus ciekawy wzór optycznie powiększą wnętrze i w ich przypadku można rozważyć odejście od zasady jednej ściany. 


Decydując się zarówno na jasną, jak i nieco bardziej mroczną kolorystykę - możemy podkreślić jej piękno metalicznymi dodatkami i przełamać mocnym kolorem, co widać poniżej. Świetnie w roli takiego akcentu sprawdzi się sofa.


Pokój dziecka

To przestrzeń, na którą nie ma uniwersalnej recepty - wszystko zależy głównie od wieku i płci dziecka, za którymi idą zainteresowania i określony gust. Warunki lokalowe zmuszają nas często do stworzenia jednego pokoju dla dwójki czy nawet trójki dzieci - gdy do czynienia mamy z parką i to ze znaczną różnica wieku - kreatywność w urządzaniu jest tym, czego potrzebujemy najbardziej. 

Widziałam wiele pokoików, zwłaszcza najmłodszych dzieci, urządzonych bardziej z myślą o wpasowaniu tej przestrzeni w projekt mieszkania, niż o ich małych mieszkańcach. I nie sądzę, by była to dobra droga. Oczywiście nie sugeruję tu landrynkowego różu czy Spidermana na całą ścianę, choć szanuję rodziców o mocnych nerwach, którzy dokonują takich wyborów. Prawda jest bowiem taka, że nic tak nie ucieszy dziecka, jak pokój w klimacie ulubionej bajki. I tu jednak można znaleźć satysfakcjonujące rozwiązania, a kolekcja Kids@Home 5 wspaniale wychodzi nam naprzeciw.

Wybrałam dla Was kilka najciekawszych wg mnie rozwiązań, przy których nawet zmiana gustu za miesiąc czy dwa nie zmusi nas szybko do remontu ;)

Wymarzona przez większość dziewczynek Kraina Lodu w efektownej, ale nienachalnej formie. Ze względu na kolorystykę może być dobrym rozwiązaniem dla pokoju, w którym wraz z siostrą musi zamieszkać mały książę. Uniwersalne białe meble plus pojemniki na zabawki w odpowiednich kolorach pozwolą uniknąć misz maszu - podobnie jak jednokolorowy miękki dywan do zabawy, którym łatwo ocieplić wnętrze.


Świetnym pomysłem do zastosowania w pokoju rodzeństwa jest użycie dwóch tapet w tym samym wzorze, lecz odmiennej kolorystyce. Oczywiście błękit/róż to tylko jedna z możliwości. Takie rozwiązanie pomoże stworzyć spójne wnętrze i ułatwi łączenie z natury przeciwstawnych elementów.


To moja absolutna faworytka - zarówno dla dziewczęcego, jak i bardziej kobiecego wnętrza. Idealna dla nastolatki, ale nie tylko. To świetne rozwiązanie dla rodziców, którzy czują wewnętrzny opór przed wnętrzarskimi kompromisami i nie są w stanie zmusić się do wyklejenia ściany w księżniczki Disneya.

Ponieważ poproszono mnie o pomoc w aranżacji pokoju dla piętnastolatki (wciąż dziecko i już nie dziecko;), zbieram inspiracje - poniżej część z nich:


A co Wy myślicie o tapetach?

Zgodzicie się ze mną, że nadchodzą czasy ich drugiej młodości, czy wciąż widzicie w nich relikt poprzedniej epoki?

Może już ulegliście ich czarowi i macie ochot,ę podzielić się efektami?


Partnerem wpisu jest sklep Tapetuj.pl