Cukinie faszerowane - skarby kolorowej kuchni.
Lubię gotować. Tak po prostu.
Przyjemność zaczyna się podczas zakupów- szukam, wybieram, chłonę kolory.
W głowie układam smaki i nagle pojawia się pomysł.
Uznacie to może za dziwne, ale zawsze zaczynam tak samo - składnik po składniku myję, mielę, kroję, siekam, trę - i układam jedno obok drugiego na długiej desce, by wszystko mieć pod ręką. Taka mała jadalna sztuka, wstęp do kreacji. Dopiero wtedy mogę zaczynać.
Dziś mam dla Was jeden z naszych ulubionych przepisów - faszerowane cukinie.
6 okrągłych cukinii
500 g zmielonej chudej szynki
duża cebula
5-6 ząbków czosnku
mała słodka czerwona papryka
po 2-3 gałązki rozmarynu i bazylii
3 łyżki oliwy
3 czubate łyżki kremowego serka koziego
3 łyżki koncentratu pomidorowego
500 ml passaty
3 łyżki tartego parmezanu
Posiekaną cebulę i czosnek podsmażamy na oliwie, dodajemy mięso, smażymy przez chwilę.
Z cukinii odcinamy kapturki i drobno je kroimy - podobnie wybrany ze środka miąższ. Dodajemy do podsmażonego mięsa, podobnie pokrojona w drobną kostkę paprykę.
Połowę ziół kroimy i dodajemy do farszu razem z serkiem i koncentratem. Całość doprawiamy solą i pieprzem.
Środki wydrążonych cukinii oprószamy solą. Do passaty dodajemy resztę ziół, doprawiamy solą i pieprzem, w razie potrzeby dodajemy trochę cukru.
Cukinie napełniamy farszem i i układamy na blaszce/w brytfannie/płaskim naczyniu żaroodpornym, do którego wlewamy passatę. Wierzch posypujemy parmezanem i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury ok. 200 stopni na 45-60 minut.
Podajemy z ulubionym dodatkiem, np. brązowym ryżem lub jedną z mieszanek Trendy Lunch - to nasze tegoroczne odkrycie, a ulubiona to ta z orkiszem i vermicelli.
Skusicie się?
**********
Jak spędzacie majówkę?
U nas wręcz nudno - praca, meble i DIY - przygotowałam sporo nowości:)
My też często robimy :)
OdpowiedzUsuńWypróbuję kiedyś twoją propozycję składników :)