Kwieciście:)
Dobry wieczór:)
Dobry, bo po wspaniale ciepłym i pełnym słońca dniu- zafundowałyśmy sobie dziś z Kornelką dwa spacery:) Dziś nie będę Was straszyć kolejnymi dekorami, no dobrze, jednym tylko na sam koniec, bo po prostu MUSZĘ:)
Maszynę do szycia mam od grudnia, troszkę już szyć potrafię, ale dotąd były to głównie prace użyteczne w stylu podszycia skróconych spodni i zszycia rozprutych szwów:) Aż wczoraj postanowiłam przyjemne połączyć z pożytecznym, kiedy wpadł mi w ręce wspaniały materiał:)
Dobry, bo po wspaniale ciepłym i pełnym słońca dniu- zafundowałyśmy sobie dziś z Kornelką dwa spacery:) Dziś nie będę Was straszyć kolejnymi dekorami, no dobrze, jednym tylko na sam koniec, bo po prostu MUSZĘ:)
Maszynę do szycia mam od grudnia, troszkę już szyć potrafię, ale dotąd były to głównie prace użyteczne w stylu podszycia skróconych spodni i zszycia rozprutych szwów:) Aż wczoraj postanowiłam przyjemne połączyć z pożytecznym, kiedy wpadł mi w ręce wspaniały materiał:)
Uwielbiam róże pod każdą postacią, a w tych po prostu zakochałam się od pierwszego wejrzenia:)
Mamy przy drzwiach wejściowych siedzisko- skrzynię na buty. Lubię ją, ale niezbyt była wygodna- zbyt twarda po prostu. Umyśliłam sobie więc już dawno, że przydałaby się jej poduszka z gąbki. Gąbka dojrzewała do przycięcia na poddaszu już od dwóch miesięcy- tłumaczyłam sobie, że nic z nią nie robię, bo nie mam czym jej równo przyciąć. Aż się zebrałam w sobie, naostrzyłam solidnie mój ulubiony kuchenny nóż i zabrałam się do dzieła. Szycie pokrowca było trudniejsze, zwłaszcza brzegi- trudne dla mnie- maszynowego laika;) Efekt nie jest idealny, ale i tak cieszę się, że coś mi wyszło:) Teraz moja skrzynia bardziej przypomina ławeczkę:)
Doszyłam też podusię pod kolor
To dla wygody mojego dziecka, gdy czeka, aż mama przed wyjściem założy buty:)
Z dzisiejszego spaceru przyniosłyśmy żonkile
Niby nie jestem fanką koloru żółtego, ale nie mogłam się oprzeć:)
Goździkom też nie:D
I od dawna marzyłam o takim prostym kalendarzu- udało mi się upolować go w Pepco
I w całości tak właśnie wygląda moja strona "korytarzowa"
I na koniec dekorek, a właściwie dekor, bo jest jednym z największych- ma prawie 20 cm wysokości, który w chwili obecnej jest moim zdecydowanym faworytem:D
Pozdrawiam serdecznie:)
Komplecik na ławkę bardzo ładny. Jak widać córeczce się podoba. Komoda pod lustrem jest piękna. Co to za drewno?.
OdpowiedzUsuńZabawa z gipsem też by mi się spodobała, nie mam jednak foremek:)
to drewno, to dla mnie absolutny hit- akacja indyjska. Większość naszych mebli jest z niej zrobiona- na początku nie byłam przekonana, ale M. się uparł, a teraz i ja się zakochałam w tym wyraźnym rysunku różnokolorowych słojów:)
UsuńFakt - materiał cudny...i komoda teraz prezentuje się rewelacyjnie :))))
OdpowiedzUsuńprzede wszystkim- w szanowne cztery litery już miękko:D
UsuńBardzo ładne szyjątka poczyniłaś.
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńSuper :) Kornelka przetestowała i widać, że jest zadowolona z efektów. Masz piękne meble Ilonko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Asiu:) Na początku przyciężkie mi się wydawały, ale już je doceniłam:)A Kornelka jest zadowolona zawsze, kiedy widzi, że ktoś się przymierza do robienia jej zdjęć:D
UsuńCiesz się bo jest czym, a komoda z tymi dodatkami- marzenie! Pa:-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTen różany zestaw jest fantastyczny! cudowny i wzorku od niego oderwać nie mogę:)
OdpowiedzUsuńteraz mnie znów ręce świerzbią, bo materiału sporo zostało:D
UsuńNajładniejsza i tak Kornelka ;D
OdpowiedzUsuńTo się rozumie samo przez się:D Zresztą podejrzewam, że mała zołza ma tego pełną świadomość;)
UsuńŁaweczka prezentuje się pięknie. Ten materiał bardzo tam pasuje i ogólnie bardzo mi się u Ciebie podoba! Ale oczywiście Kornelka jest tutaj numerem jeden:)))
OdpowiedzUsuńPierwszy raz szyłam coś, co nie jest poszewką na jaśka z zakładką- bo dziurki na guziki i wszywanie zamków jeszcze są dla mnie za trudne;)Co się naprułam i w myślach zwyzywałam- masakra;) Ale spodobało mi się;)
UsuńSuper uszyłaś podusie pod dupkę, malutka jaka zadowolona ;)bomba!!!! Piękny korytarz!!!! U nas też wiosna, ranek a tu 20 stopni ;)
OdpowiedzUsuńi u nas też:) Choć na później zapowiadają przelotne deszcze:/
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wyszło. śliczny materiał.
OdpowiedzUsuńto niezbyt gruba bawełna:)
UsuńRóżany komplecik jest śliczny! I jak widać bardzo wygodny, bo Twoja mała modelka jest bardzo zadowolona :) Bardzo spodobał mi się ten kalendarz :) I dekorek też śliczny :)
OdpowiedzUsuńhihi, moja modelka właśnie dlatego jest zadowolona, że może się mizdrzyć do aparatu:)
UsuńDekor Cudny jest poprostu!
OdpowiedzUsuńsiedisko z podusia fajnie wyszło piekne róże i ta ława super , Kornelka słoneczko :****
Wyszedł mi w drugim podejściu, ale jestem nim zachwycona:) Aż żal, że na decopage'u się nie znam, bo widziałabym tam w środku spękane róże:)
UsuńSkrzynia teraz wygląda pięknie, te róże nadały jej ciepłego klimatu, Kornelka widzę, że zadowolona z takiej miejscówki ;))) Poluję na taki kalendarz, ale na razie cena te które widziałam odstraszały ceną :)A dekorek jest boski :)
OdpowiedzUsuńPolecam Pepco- 24zł i jest Twój:)
Usuńgdzie zakupiłas ta ławeczkę???
OdpowiedzUsuńw tym sklepie: http://www.mebleswiata.com.pl/oferta/rodzaj/0,19/lawki.html
UsuńAle myślę, że podobne znajdziesz w każdym oferującym meble kolonialne:)
dokładnie, ja z kolei polecam meble kolonialne ze sklepu https://mandallin.pl
Usuń