Jak zrobić sesję zdjęciową dziecku?
Uśmiechnięta buzia naszego dziecka na zdjęciu - bezcenna. Ale uchwycić ten uśmiech, dziecięcą radość i beztroskę - bywa nie lada wyczynem. Ileż to razy próbowałam uchwycić zabawną minkę, a na zdjęciu widziałam co najwyżej kosmyk włosów czy łokieć... Z czasem wypracowałam jednak kilka trików, dzięki którym rodzinne archiwum pełne jest cieszących serce zdjęć naszej księżniczki:) Ciekawi?
ODPOWIEDNIA PORA
Sama najbardziej lubię robić zdjęcia jesienią - bez względu na ich tematykę. Miękkie i ciepłe światło wydobywa z każdego obrazu to, co najlepsze. Oczywiście nie znaczy to, że musimy przez 3/4 roku czekać na tę porę idealną, ale kiedy już nadchodzi- dobrze ją wykorzystajmy. Równie ważna jest pora dnia - poranne słońce bywa ostre, rzuca silne cienie, tworzy mocne kontrasty, zmierzch zaś nie pozwala uchwycić wszystkich szczegółów i kolorów. Dlatego, gdy tylko mogę- wybieram czas między 13 a 16stą. W kontekście fotografii dziecięcej ma to jeszcze tę zaletę, że dziecko zwykle jest o tej porze wystarczająco już wybawione, by zbytnio nie szaleć, ale wciąż nie dość zmęczone, by mocno marudzić. I ostatnie, choć nie mniej ważne- ładna pogoda- wybierając się z dzieckiem w plener, maksymalnie ułatwmy sobie pracę- walcząc z wiatrem czy deszczem lub trzęsąc się z zimna z jednoczesnym drżeniem o zdrowie naszego malucha- nie liczmy na dobra zabawę- i takież zdjęcia.
JAK PRZYGOTOWAĆ DZIECKO DO SESJI?
Maluch musi być ubrany odpowiednio do temperatury- bez względu na nasze poczucie estetyki nie możemy go przegrzać ani wychłodzić. Jeśli nie chcemy mięć zdjęć a'la sztywna mumia- wybierzmy strój maksymalnie wygodny, niekrępujący ruchów, lubiany przez dziecko. Nowa sukienka czy nowy dodatek mogą zdziałać cuda i zachęcić do współpracy nawet nieśmiałka. Warto też pozwolić mu zabrać ulubioną przytulankę czy zabawkę- doda odwagi, a maluch nie będzie zestresowany pozowaniem- zajmie się zabawą, a my zrobimy wymarzone fotki.Czasem nasze dzieci mają złe dni - nie stawiajmy je wtedy siłą przed obiektyw i nie zniechęcajmy na przyszłość. Kilkulatek rzadko potrafi skupić się na jednej czynności przez dłuższy czas, więc nie wymagajmy tego- o wiele piękniej wygląda profil uchwycony w chwili beztroski, niż buzia uchwycona en face z wymuszonym "cheese".
JAK SAMEMU PRZYGOTOWAĆ SIĘ DO SESJI?
Ideałem jest zabranie do pomocy drugiej osoby, którą maluch zna - ale nie zawsze tata, babcia czy ukochany wujek mogą się z nami wybrać. Kiedy więc jesteśmy z dzieckiem sami, ograniczmy do minimum to, co ze sobą zabieramy. Jeśli bierzemy torbę z aparatem- darujmy sobie torebkę. Jeśli chcemy zabrać jakieś akcesoria- niech będą lekkie, łatwe i poręczne do przenoszenia. Warto spakować choćby niewielką poduszkę- bez obaw będziemy mogli posadzić malucha choćby na ziemi. Musimy też pamiętać o chusteczkach, czymś do picia, względnie o lekkiej przekąsce. Statyw- choć w domu często z niego korzystam- w plenerze rzadko spełnia swoja funkcję przy ruchliwym dziecku i stanowi dodatkowe obciążenie.
O CZYM MUSIMY PAMIĘTAĆ FOTOGRAFUJĄC?
Fotografie dziecka najlepiej robić z dziecięcej perspektywy- uklęknijmy zatem lub usiądźmy. Gdy fotografujemy "z góry" zaburzymy proporcje sylwetki, przez co obraz może wyglądać nienaturalnie. Nie poddawajmy się, jeśli pierwsze próby się nie powiodą, a zdjęcia będą rozmazane. Nigdy nie zmuszajmy dziecka do przyjmowania wymyślnych czy niewygodnych póz, wymuszonego uśmiechu czy stawania tam, gdzie dla nas wydaje się to najlepsze. Dostosujmy się do dziecka i zróbmy wszystko, by sesja stała się wspaniałą przygodą- zaprocentuje to na przyszłość:)
A jak Wam udaje się fotografować swoje dzieci?
Macie jakieś sprawdzone triki?
Podzielcie się nimi:)
Miłej niedzieli, my mamy w planach kolejny plener:)
Dziewczynka urocza ;) Fajowo ubrana :). Rady dotyczące dzieci niby znam, ale wiem, że w rzeczywistości nie jest to wcale takie łatwe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło. Miłej niedzielki.
Śliczna sesja.
OdpowiedzUsuńTrików brak, bo póki co idę w ilość i wtedy odsiewam jakość :) Twoja sesja jest niesamowita, pamiątka na lata :)
OdpowiedzUsuńTrików brak, bo póki co idę w ilość i wtedy odsiewam jakość :) Twoja sesja jest niesamowita, pamiątka na lata :)
OdpowiedzUsuńcudna sesja :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Uwielbiam fotografowac dzieci:) Jedyną porą roku, którą nie lubię robic zdjęć jest zima.
OdpowiedzUsuńA Twoja modeleczka przesłodka!!! Cudne zdjęcia!
ściskam
Zdjęcia Kornelki są świetne! Ma rewelacyjna spódniczkę:) Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńfajna sesj :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia, Kornelka uroczo wygląda w tej zwiewnej spódnisi :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna Kornelka :)
OdpowiedzUsuńA skąd ta spódniczka??
Pozdrawiamy
Spódniczka CUDNA
OdpowiedzUsuń